W wielu mediach, także i w Polsce pojawił się film, w którym prezydent Tanzanii, John Magufuli opowiada o tym, że papaja oraz koza uzyskały pozytywne testy na Próbki papai i kozy otrzymały pozytywny wynik na koronawirusa w Tanzanii, więc testy na obecność wirusa SARS-CoV-2 są ocena:Co jest fałszem?Wyniki tych testów świadczą o tym, że testy przeprowadzane na całym świecie są niewiarygodne i/lub jest prawdą?Próbki pochodzące od papai czy kozy mogły wykazać pozytywny wynik na obecność wirusa prezydenta Tanzanii. telewizyjnego przemówienia, które miało miejsce 3 maja 2020 roku, prezydent Tanzanii, John Magufuli publicznie podważył wiarygodność testów na koronawirusa i nazwał je “brudną grą”. Magufuli wcześniej polecił służbom bezpieczeństwa Tanzanii sprawdzenie laboratorium, które badało wymazy w celu uzyskania wyniku na obecność wirusa SARS-CoV-2. Aby wykonać kontrolę zostały przesłane losowo zebrane próbki, pobrane z różnych miejsc od kozy czy papai. Zostały one podpisane jako pochodzące od ludzi, więc personel nie był świadomy tego z czym rzeczywiście ma do zdecydowanej większości wyniki były pozytywne, co według prezydenta Magufuliego świadczy o manipulowaniu przy testach. Oskarżył również pracowników laboratorium o bycie opłacanymi przez “pewnych ludzi za pieniądze”. Film z tego przemówienia krąży po sieci od wielu miesięcy i co jakiś czas przenika do social mediów. Przykład z udostępnienia tego materiału na naszym podwórku (wraz z tłumaczeniem) tu. Sprawę opisały również Reuters oraz Al-Jazeera. Krótki reportaż kenijskiej telewizji na ten temat możecie obejrzeć prezydenta Tanzanii mogą budzić wątpliwości z wielu powodów. Po pierwsze nie podał on informacji o tym, jakiego typu były to testy. Wiemy jedynie, że nie zostały wyprodukowane w Tanzanii, ale kraj pochodzenia również nie jest są również wyniki śledztwa, które zostały przeprowadzone w tanzańskim laboratorium przez tamtejsze ministerstwo zdrowia po przemówieniu prezydenta. Opublikowane wnioski rzucają trochę światła na kwestie wiarygodności testów w Tanzanii. Maszyna do badania próbek koronawirusa była uszkodzona. Poza tym wykazano brak nadzoru technicznego nad całym procesem czy złe warunki w jakich były przechowywane wymazy. Więcej o wynikach śledztwa można przeczytać tutaj. Nie wykazano jednak działania jakichkolwiek osób trzecich przy całym procesie czy zewnętrznego mówią na ten temat eksperci?Najważniejszą jednak kwestią pozostaje to, że testy na koronawirusa są przygotowane w celu testowania ludzi, a nie zwierząt czy roślin. Portal Correctiv postanowił zapytać o zdanie na ten temat trzech niemieckich szpitali uniwersyteckich. Odpowiedzi specjalistów zatrudnionych w tych placówkach rzucają sporo światła na omawiane odpowiedzi udzielił Karsten Becker, dyrektor Instytutu Mikrobiologii Medycznej w Uniwersyteckim Centrum Medycznym w Greifswaldzie:„PCR-basierte Tests können die Nukleinsäure des Virus vom Testprinzip her in den verschiedensten Materialien nachweisen. (…) Das bedeutet, die PCR muss immer für das zu untersuchende Material evaluiert werden, bevor man valide Testergebnisse bekommen kann.”Tłumaczenie:“Testy oparte na PCR mogą wykryć kwas nukleinowy wirusa w wielu różnych materiałach w oparciu o zasadę testu. Oznacza to, że PCR zawsze należy ocenić pod kątem badanego materiału, zanim będzie można uzyskać ważne wyniki testu.”Niepoinformowanie laboratorium o tym jaki typ materiału testuje, może skutkować fałszywymi wynikami ze względu na sposób działania testów osobą, która się wypowiedziała w tym temacie był Uwe Truyen, profesor higieny zwierząt i zwalczania chorób zwierząt na Uniwersytecie w Lipsku:“Dass ein Virus Säugetiere und Pflanzen befällt und sich in beiden Wirten vermehren kann, ist nie beschrieben worden und in meinen Augen auch völlig unmöglich.”Tłumaczenie:„Fakt, że wirus infekuje ssaki i rośliny oraz może rozmnażać się w obu żywicielach, nigdy nie został opisany i moim zdaniem jest całkowicie niemożliwy.”Profesor Truyen zwraca uwagę na fakt, że nie udowodniono, by wirus SARS-CoV-2 mógł zarażać rośliny (w tym przypadku papaję) i być przez nie podobnym tonie wypowiedziała się również Chrisitna Wege, kierowniczka działu badawczego Zakładu Badań Molekularnej i Syntetycznej Wirusologii Roślin na Uniwersytecie w Stuttgarcie:„Meines Wissens gibt es keinen einzigen Fall, in dem ein Säugetiervirus in einer Pflanze aktiv ist bzw. eine Pflanze aktiv befällt und sich darin vermehrt/ausbreitet.“Tłumaczenie:„O ile wiem, nie ma ani jednego przypadku, w którym wirus ssaków jest aktywny w roślinie lub aktywnie infekuje roślinę i rozmnaża się/rozprzestrzenia się w niej. “Oświadczenie Magafuli w swoim oświadczeniu wspominał również o tym, że kurczaki także uzyskały pozytywny wynik. Tę kwestię w swoim oświadczeniu wyjaśnił Instytut Friedricha Loefflera (FLI), czyli Federalny Instytut Badawczy ds. Zdrowia Zwierząt w Niemczech, który zajmował się już badaniem świń, kurczaków, nietoperzy oraz fretek. W wydanym 2 kwietnia oświadczeniu stwierdził on, że nietoperze i fretki mogą się zarażać, ale świnie i kury nie. Rzuca to kolejny cień wątpliwości na oskarżenia Magafuliego, który swoje przemówienie wygłosił już po opublikowaniu raportu przez prób badawczych ma niezwykle duże znaczenie przy określaniu wiarygodności testów. Wirusa można wykryć na różnych powierzchniach, nie oznacza to jednak, że te substancje są “zakażone”. Wykrycie SARS-CoV-2 w futrze czy błonach śluzowych kozy w żaden sposób nie implikuje infekcji. Na to również zwrócił uwagę FLI:„Eine solche Übertragung bedeutet nicht, dass eine Infektion in dem Tier angeht und es zu einer relevanten Virusvermehrung kommen muss.“Tłumaczenie:“Taka transmisja nie oznacza, że zwierzę jest zarażone i że musi nastąpić prawidłowe rozmnażanie danego wirusa.”Więcej informacji o transmisji koronawirusa wśród zwierząt można znaleźć John Magufuli wysunął zbyt daleko idące wnioski z wyników kontroli, jaką przeprowadzono na jego zlecenie. Testy mające wykrywać obecność wirusa są zoptymalizowane w taki sposób, by wykrywać zakażenie u ludzi, a nie u zwierząt czy roślin. Do tego dochodzi słaba jakość pracy tanzańskiego laboratorium, a także brak jakiejkolwiek wiedzy na temat tego jakich testów użyto, ani skąd one pochodziły. Wykorzystywanie omawianego tu przemówienia, jako argumentu przeciwko istnieniu pandemii czy podważaniu wiarygodności testów na całym świecie jest pozbawione jakichkolwiek podstaw. Wykonane w odpowiednich warunkach i z pełną dbałością oraz kontrolą całego procesu, testy są wiarygodne, a także dostarczają bardzo ważne dane na temat globalnego rozwoju zdjęcia: Paul Kagame
Próbka tego co ma nastąpić. Ukończ wyjątkowo specjalną dostawę (wymaga dodatku Kingdom End). 6%. Sprawa Największej Wagi. Dowiedz się więcej o wojnieBadanie ogólne moczu to jedno z podstawowych badań laboratoryjnych. Wchodzi ono w skład pakietu badań profilaktycznych, pozwalających ocenić nasz ogólny stan zdrowia. Z tego powodu powinno być wykonywane minimum raz w roku. Do jego głównych zalet należy fakt, iż uzyskanie materiału niezbędnego do jego wykonania jest całkowicie bezbolesne, a wyniki otrzymuje się często jeszcze tego samego dnia. Badanie moczu pozwala uzyskać informacje na temat aktualnego stanu zdrowia. Wyróżnia się dwa rodzaje badania moczu: posiew moczu pod kątem infekcji bakteryjnych i badanie ogólne moczu. Prawidłowo przygotowana próbka moczu powinna pochodzić z moczu porannego i być pobrana ze środkowego strumienia moczu. W ramach badania ocenia się takie parametry, jak barwa, przejrzystość, odczyn czy ciężar właściwy moczu. Ogólne badanie moczu podczas ciąży najczęściej wykonuje się raz w miesiącu. Co ocenia badanie ogólne moczu? Mocz to końcowy produkt filtracji, która zachodzi w nerkach. W jego skład wchodzi: 96% wody, 2,5% azotowych produktów przemiany materii (głównie mocznik), 1,5% soli mineralnych oraz minimalne ilości innych substancji, np. barwników żółciowych (nadają moczowi kolor i zapach). Zawiera on różnego rodzaju produkty przemiany materii, substancje organiczne oraz toksyny, dlatego też usuwany jest z naszego organizmu. Prawidłowa ilość moczu wydalanego przez osobę dorosłą waha się od 500 ml do nawet 2,5 litra w zależności od ilości spożywanych płynów czy temperatury otoczenia. Badanie moczu pozwala nam uzyskać podstawowe informacje na temat stanu naszego organizmu, których źródłem jest właśnie pobrany przez nas mocz. Ogólny proces oceny jego parametrów obejmuje zarówno cechy fizyczne i biochemiczne, jak również występowanie w moczu różnych ciał stałych, takich jak kryształki, komórki, wałeczki czy bakterie. Z tego też względu wyróżnia się dwa rodzaje badania moczu: ogólne badanie moczu oraz posiew moczu, właśnie pod kątem infekcji bakteryjnych. Dzięki ocenie wielu różnych parametrów badanie moczu umożliwia albo rozpoznanie, albo przynajmniej nakierowanie dalszej diagnostyki na wiele chorób. Kiedy wykonać badanie ogólne moczu? Badanie moczu, ze względu na jego prostotę, łatwość w pobraniu materiału oraz krótki czas realizacji powinno być wykonywane rutynowo przynajmniej raz w roku w ramach badań profilaktycznych. Powinno być również wykonywane przy przyjęciu do szpitala, a także co miesiąc przez cały okres ciąży. Co może wykazać? Badanie moczu daje obraz nieprawidłowości świadczących o występowaniu w naszym organizmie takich chorób jak: Infekcje dróg moczowych, Nowotwory dróg moczowych, Kamica nerkowa, Kłębuszkowe i śródmiąższowe zapalenie nerek, Schorzeń dotyczących tkanki łącznej, Tocznia trzewnego, Chorób autoimmunologicznych, Powikłań innych chorób, tj. otyłość, nadciśnienie, cukrzyca. Co jeszcze wykryje badanie moczu? Jest ono pomocne także w monitorowaniu poziomu różnego rodzaju substancji w naszym organizmie, takich jak mocznik, witamina C czy wapń, a także charakterystycznych markerów chorobowych. W związku z tym powinno się je wykonywać w przypadku zauważenia u siebie takich objawów jak parcie na mocz, krwiomocz oraz ból w trakcie oddawania moczu i ból w podbrzuszu lub w okolicy lędźwi. Jakie są przeciwwskazania do badania ogólnego moczu? Kiedy nie robić badania moczu? W teorii praktycznie nie występują żadne przeciwwskazania dotyczące wykonania badania ogólnego moczu. W przypadku kobiet nie zaleca się jednak wykonywania go w trakcie miesiączki, gdyż może to dawać fałszywe zjawisko krwiomoczu. Prawidłowe przygotowanie próbki moczu Prawidłowe przygotowanie próbki moczu do badania jest niezwykle istotne, gdyż w przeciwnym razie uzyskane wyniki mogą być mało wiarygodne. Zatem jak oddać mocz do badania? Najlepszym odzwierciedleniem stanu naszego organizmu jest próbka pochodząca z pierwszego porannego oddania moczu, w dodatku ze środkowego strumienia. Co to oznacza? Rozpocząć należy od oddawania moczu do ubikacji, następnie w trakcie pobieramy około 20ml materiału i resztę moczu dalej oddajemy do toalety. Oddawanie moczu do badania powinno nastąpić bezpośrednio do specjalnego, jałowego pojemnika. Próbkę należy dostarczyć do laboratorium w ciągu maksymalnie dwóch godzin od pobrania lub przechowywać w lodówce. Minimalizuje to ryzyko zanieczyszczenia próbki, podobnie jak umycie okolic ujścia cewki moczowej przed pobieraniem materiału. Opis pojemnika na mocz powinien zawierać dane umożliwiające identyfikację pacjenta, takie jak imię i nazwisko. W dzisiejszych czasach w laboratorium i tak jest on oklejany unikalnym kodem kreskowym. Na prawidłowe badanie moczu wpływają również zażywane leki ( witamina B, fenazopirydyna, fenytoina), żucie miętowych gum, spożywanie alkoholu i napojów zawierających kofeinę. Zwiększony wysiłek fizyczny na 24 godziny przed pobraniem materiału może powodować pojawienie się w moczu ketonów, a spożywanie czerwonych warzyw i owoców zmianę jego zabarwienia. Jak czytać wyniki badania ogólnego moczu – normy poszczególnych parametrów W ramach ogólnego badania moczu analizowany jest szereg parametrów fizycznych oraz biochemicznych. Dokonuje się również mikroskopowej oceny osadu moczu. Parametry badania moczu to: Barwa – prawidłowy mocz ma zabarwienie żółte, od słomkowej do bursztynowej, jednak na jego barwę wpływa wiele czynników, takich jak krew (czerwony), bilirubina i związki fenolu (brązowa) czy melanina (czarny). Kolor moczu może również zmieniać się pod wpływem stosowanych przez pacjenta leków. Przejrzystość moczu– prawidłowy mocz jest całkowicie przejrzysty. Zmętnienie może być związane z obecnością w moczu komórek erytrocytów lub leukocytów, a także bakterii czy grzybów. Mętny mocz związany jest również z wydzielaniem się kryształów, kwasu moczowego czy fosforanów. Ciężar właściwy (gęstość względna) – norma to 1005-1030 g/l. Zmniejszona gęstość może występować przy zbytnim rozcieńczeniu moczu ilością spożywanych płynów, ale również przy przewlekłej niewydolności nerek lub moczówce prostej. Z kolei zwiększoną gęstość obserwuje się przy odwodnieniu lub dużych ilościach białka i cukru we krwi. pH (odczyn)– prawidłowe pH moczu powinno oscylować w granicach 6. Bardziej zakwaszony mocz obserwuje się u osób spożywających duże ilości mięsa, a mocz zasadowy na diecie mlecznej lub wegańskiej. Na wartość tego parametru wpływa również nadczynność przytarczyc, odwodnienie, gorączka, niewydolność nerek oraz poziom potasu w organizmie. Urobilinogen – jego stężenie określa się ilością „+”. Pojedynczy oznacza wynik prawidłowy, jego brak może świadczyć o cholestazie czyli zastoju żółci, a „+++” najczęściej pojawia się u pacjentów z żółtaczką. Białko – nie powinno być go w moczu, więc jego obecność wymaga poszerzonej diagnostyki. Jeżeli jest obecne, wynik badania może być podany w liczbach lub skali składającej się z plusów. Obecność białka w moczu może świadczyć o chorobach nerek, dróg moczowych, układu krążenia, chorób układu krwionośnego, gorączce lub wyjątkowo ciężkim wysiłku fizycznym. Glukoza (cukier) – w warunkach prawidłowych nie jest obecna w moczu. Podobnie jak w przypadku białka wynik może być podany w wartościach liczbowych lub plusach. Jej obecność najczęściej związana jest z występującą u pacjenta cukrzycą. Wyjątek stanowią kobiety w ciąży, w których dopuszczalne są niewielkie ilości glukozy. Bilirubina (barwniki żółciowe w moczu) – nie powinna pojawiać się w moczu, jej obecność może świadczyć o schorzeniach wątroby. Ciała ketonowe – pojawiają się w moczu w wyniku głodówki lub jako poboczny objaw cukrzycy. Ketony w moczu stwierdza się również u alkoholików i w przypadku zatrucia alkoholem izopropranolowym. W niewielkiej ilości mogą występować również u kobiet w ciąży. Osad moczu – oglądany jest pod mikroskopem. W warunkach fizjologicznych w osadzie moczu obecne są jedynie pojedyncze leukocyty, nabłonki płaskie oraz erytrocyty. Niewskazane są wałeczki, bakterie oraz komórki okrągłe. Erytrocyty – od 0-3 w polu widzenia, Leukocyty – 1-5 w polu widzenia, ich ilość zwiększa się przy zapaleniach pęcherza oraz dróg moczowych Wałeczki – nie powinny występować w prawidłowym moczu, mają kształt cylindryczny i tworzą się w cewkach nerkowych. Często pojawiają się przy ciężkiej gorączce oraz po wysiłku fizycznym, a także u osób z chorobami nerek. Wyróżnia się wałeczki ziarniste, erytrocytowe, leukocytowe, woskowe, tłuszczowe, nabłonkowe. Kryształy – u osób zdrowych najczęściej występują moczany i fosforany (zwłaszcza przy moczu zasadowym). U osób z kamicą nerkową rodzaj kryształów może podpowiadać z jakich związków są zbudowane właściwe kamienie nerkowe. Bakterie – mogą być związane z infekcją układu moczowego jak również zanieczyszczeniem materiału w trakcie pobrania lub jego nieprawidłowym przechowywaniu przed dostarczeniem do laboratorium. Jeśli chodzi o wyniki badania moczu, normy mogą różnić się nieznacznie w zależności od laboratorium. Jak czytać wyniki? Nie powinno się ich rozpatrywać jednostkowo pod kątem poszczególnych parametrów, ale jako wspólną całość. Z tego też powodu najlepiej, jeżeli interpretacja wyników moczu zostanie dokonana przez lekarza zlecającego badanie lub lekarza rodzinnego. Badanie moczu w ciąży – normy Ogólne badanie moczu podczas ciąży powinno być wykonywane regularnie, najlepiej raz na miesiąc. Jest to ważne, ponieważ ciąża to wyjątkowy stan, w którym dochodzi do wielu dynamicznych procesów. Zmiany w tym badaniu mogą świadczyć o potencjalnie zagrażających ciąży schorzeniach. Największe znaczenie dla ciężarnej ma to, czy w moczu obecne jest białko, glukoza lub bakterie, które mogą stanowić objaw zakażenia układu moczowego. Prawidłowe wyniki badań moczu w ciąży nie powinny wskazywać na obecność bakterii, białka czy ketonów. Mogą jednak występować minimalne ilości glukozy, leukocytów oraz erytrocytów, a także nabłonki i wałeczki szkliste. Podwyższone wartości białka pojawiają się najczęściej przy zatruciu ciążowym lub chorobach nerek, natomiast leukocyty są sygnałem toczącego się w organizmie stanu zapalnego. Obecność glukozy we krwi może nasuwać podejrzenie cukrzycy ciążowej. Ogólnie jednak jeżeli chodzi o ogólne badanie moczu normy dla ciężarnej nie odbiegają w żaden sposób od norm dla innych dorosłych pacjentów. W przypadku stwierdzenia bakterii w moczu, lekarz powinien zlecić ciężarnej posiew moczu i wymaz z szyjki macicy, a następnie rozpocząć odpowiednie leczenie. Wyniki moczu u dzieci – normy Badanie ogólne moczu u dzieci nie różni się właściwie niczym od badania wykonywanego u osób dorosłych. Normy dotyczące wyników również są praktycznie identyczne. Zdecydowanie trudniej jest jednak uzyskać materiał do badania, zwłaszcza u niemowląt. Najczęściej lekarz zleca badanie moczu, gdy podejrzewa infekcję układu moczowego, której jedynym objawem często może być wysoka temperatura. Każdy wynik badania moczu dziecka należy bezwzględnie pokazać lekarzowi. W przypadku stwierdzenia w badaniu ogólnym bakterii, lekarz zaleca wykonanie posiewu moczu wraz z antybiogramem, by wdrożone leczenie było maksymalnie skuteczne. Ze względu na fakt, iż u dziecka materiał jest zdecydowanie trudniej pobrać, często w badanej próbce znajdują się pojedyncze bakterie. Najprawdopodobniej pochodzą one ze skóry dziecka i nie stanowią zagrożenia dla jego zdrowia. Do pobrania moczu od dziecka można zastosować specjalne torebki do pobierania moczu, które nakleja się w okolicy ujścia cewki moczowej dziecka. Jednakże zdecydowanie skuteczniejszym, choć być może wymagającym więcej czasu rozwiązaniem jest tzw. łapanie moczu „w locie” czyli umieszczenie dziecka nad pojemnikiem i namawianie go do oddania moczu bezpośrednio do niego. Pozwala to zmniejszyć nieco ryzyko zanieczyszczenia próbki bakteriami skórnymi. Substancje niepożądane w moczu W trakcie badania moczu ocenia się wiele parametrów. Skutki nieprawidłowego wyniku badania ogólnego moczu zależą od tego, jakie substancje niepożądane zostały wykryte. Niepokój powinny jednak zawsze budzić: Krwiomocz, duży białkomocz, tj. >200 mg/dl cukromocz, duże liczby kryształów, bakterie, pasożyty, ketony w moczu, urobilinogen, bilirubina, mocznik, ciała ketonowe. Jeśli pojawią się w wynikach badania ogólnego moczu, należy pilnie skontaktować się z lekarzem, który oceni stopień zaawansowania i podejmie decyzję o dalszych krokach. 159 views, 7 likes, 3 loves, 2 comments, 1 shares, Facebook Watch Videos from K.KalkaSax: Jest to mała próbka tego co czeka was na parkietach Pixabay / @ Geralt Zespół pod kierunkiem prof. Mariusza Zdrojka z Wydziału Fizyki Politechniki Warszawskiej chce wprowadzić na rynek materiał, który będzie tłumił szkodliwe promieniowanie mikrofalowe. Każde urządzenie elektroniczne wytwarza pewien szum promieniowania, który może wpływać na inne urządzenia i zakłócać ich działanie. Stworzyliśmy kompozyt, który potrafi absorbować elektrosmog i nie przepuszczać dalej – wyjaśnia prof. Mariusz Zdrojek. To innowacyjne rozwiązanie, bo dziś stosowane są metalowe osłony, które tylko odbijają promieniowanie. Materiał jest w fazie testów, a za kilka miesięcy ma nastąpić jego debiut rynkowy. Naukowcy z warszawskiej uczelni skupili się w swoich pracach na promieniowaniu mikrofalowym, czyli jednym z rodzajów promieniowania elektromagnetycznego, które jest używane w telefonach komórkowych, GPS, Wi-Fi czy radarach. Elektrosmog jest to pewien szum elektromagnetyczny. Jest to promieniowanie bardzo podobne do tego, którego używamy np. w telefonii komórkowej, kuchence mikrofalowej czy w sieciach Wi-Fi. Może zakłócać działanie innych urządzeń, a jeśli jest ono duże – wpływać szkodliwie na organizmy żywe, także na człowieka. Jednak w przypadku sieci Wi-Fi czy sygnałów telekomunikacyjnych jest ono na tyle niskie, jeśli chodzi o moc, że jest bezpieczne dla dr hab. inż. Mariusz Zdrojek, profesor Politechniki Warszawskiej, kierownik pracowni nanostruktur w Zakładzie Badań Strukturalnych na Wydziale Fizyki PW Zakłócenia w działaniu różnego rodzaju sprzętu wynikające z elekrosmogu to jednak nie rzadkość. Generują go właściwie wszystkie urządzenia elektroniczne, więc w miejscach, gdzie jest ich dużo, np. routerów dających dostęp do Wi-Fi, może pojawić się problem. Jeśli sygnałów jest dużo, nakładają się na siebie, to sieć Wi-Fi oraz podłączone do niej urządzenia zaczyna działać znacznie gorzej. Samo to promieniowanie jest niewidzialne dla oka i właściwie patrzymy na skutki jego oddziaływania na urządzenia nas otaczające. Możemy temu przeciwdziałać, instalując specjalne osłony, zwykle metalowe, które mają za zadanie odbijać szkodliwe promieniowanie, a następnie przekierowywać je w inne miejsce w ekspert Wydziału Fizyki PW Takie osłony nie rozwiązują więc ostatecznie problemu elektrosmogu. Ze względu na to, że zwykle są metalowe, są także ciężkie i mało plastyczne. Dlatego zespół naukowców z Wydziału Fizyki PW podjął prace nad materiałem, który będzie tłumił, a nie odbijał, szkodliwe promieniowanie mikrofalowe. Stworzyliśmy nowy materiał, który jest konkurencyjny wobec tego, co jest dostępne w tej chwili na rynku. Jest to materiał niemetaliczny, czyli nie zawiera w sobie żadnych cząstek metali. Jest to nanokompozyt na bazie plastiku specjalnie zmodyfikowany z użyciem płatków grafenowych, które sami prof. Mariusz Zdrojek Jest to materiał dużo prostszy w obróbce niż metal. Można go przetwarzać tak samo, jak się przetwarza plastik do tworzenia butelek. Takiego rozwiązania – czyli materiałów plastikowych z dodatkiem grafenu – nie ma jeszcze na rynku. Nasz produkt jest już w zasadzie gotowy. Obecnie próbki tego materiału są testowane przez naszych partnerów przemysłowych. Sprawdzamy, na ile to rozwiązanie można wdrożyć do produkcji i w jaki sposób, aby trafiło na ekspert Testy dotyczą prostych aplikacji i mają zweryfikować gotowość technologii do wprowadzenia na rynek: osłony urządzeń elektronicznych i kabli oraz powłoki na końcówki styków elektrycznych. Zainteresowanie rynku produktem jest duże, firmy dopytują nawet o próbki, które mogłyby zostać zastosowane w ich produktach. Mamy nadzieję, że w ciągu najbliższych miesięcy efekty naszej pracy będzie można już pokazać oficjalnie na prof. Mariusz Zdrojek Projekt realizowany jest pod nazwą „Termoplastyczne nanokompozyty do efektywnego tłumienia promieniowania mikrofalowego” i otrzymał finansowanie w trzeciej edycji programu TEAM-TECH, realizowanego przez Fundację na rzecz Nauki Polskiej. Jest to wspólne przedsięwzięcie Wydziału Fizyki Politechniki Warszawskiej i firmy nanoEMI, która zajmuje się nanokompozytami. źródło: Dziękuję, że przeczytałaś/eś powyższe informacje/zestawienie/artykuł do końca. Jeśli cenisz sobie zamieszczane przez portal treści zapraszam do wsparcia serwisu poprzez Patronite. Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się pisząc maila na adres: informacje@ Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej portalu Włącz oszczędzanie Wiedza ekologiczna – dodatkowe informacje:aforyzmy ekologiczne, biblioteka ekologa, biblioteka młodego ekologa, ekoprognoza, encyklopedia ekologiczna, hasła ekologiczne, hasztagi (hashtagi) ekologiczne, kalendarium wydarzeń ekologicznych, kalendarz ekologiczny, klęski i katastrofy ekologiczne, największe katastrofy ekologiczne na świecie, międzynarodowe organizacje ekologiczne, podcasty ekologiczne, poradniki ekologiczne, (nie) tęgie głowy czy też (nie) najtęższe umysły, znaki i oznaczenia ekologiczne Mała próbka tego co ominęło wszystkich, którzy nie startowali na 50 km, uwieczniona na fotkach Barbary i Macieja Cichosów: