Obalę więc 5 mitów dotyczących karmienia, które matki i ojcowie najczęściej słyszą w gabinetach specjalistów i placówkach edukacyjnych: Mit 1. Karmienie piersią dłużej niż rok/dwa/trzy lata ma negatywny wpływ na zdrowie psychiczne dziecka lub świadczy o patologicznej więzi między matką a dzieckiem.
1 2013-12-11 17:51:18 SamaKfiatka Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-04-09 Posty: 23 Wiek: 30 Temat: Karmienie piersią bez kompleksówWitajcie za cztery miesiące temat stanie się dla mnie realny, planuję swoją córę karmić piersią i to nie tylko w domu, zwłaszcza, że wiosna i lato to czas, który uwielbiam spędzać na świeżym powietrzu. Stąd moje pytanie: czy te z Was, które w okresie karmienia piersią robiły to w parku, ogródku kawiarni, restauracji czy innym tzw. publicznym miejscu spotkały się kiedykolwiek z negatywną reakcją otoczenia? Jestem ciekawa, jak to w naszym kraju i w róznych jego częściach wygląda 2 Odpowiedź przez truskawka88 2013-12-12 11:17:52 truskawka88 Woman In Red Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-06-27 Posty: 245 Wiek: 25 Odp: Karmienie piersią bez kompleksówSpotkałam się nie raz z negatywną reakcją mimo, że podczas karmienia w miejscu publicznym zawsze zasłaniam się pieluszką tak, że naprawdę nic nie widać. Niektórym chyba przeszkadza sam fakt, że młoda matka śmiała wyjść z domu z dzieckiem i w dodatku karmić je tak na widoku. Na szczęście częściej spotykam pozytywne reakcje, miłe uśmiechy, zagadywania. 3 Odpowiedź przez nieznajoma85 2013-12-12 11:42:33 nieznajoma85 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-03-19 Posty: 646 Wiek: 28 Odp: Karmienie piersią bez kompleksówA ja się nie spotkałam z negatywnymi reakcjami. Zawsze pozytywnie, a karmiłam nawet w centrum miasta, w ruchliwym skwerku 4 Odpowiedź przez nocnalampka 2013-12-12 21:12:55 nocnalampka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-12-23 Posty: 2,229 Odp: Karmienie piersią bez kompleksów Sama, przyjdzie moment, że po prostu przestaniesz sie przejmować ludzmi Ja karmię od początku, czyli już ponad cztery miesiące i staram się to robić maksymalnie dyskretnie, jednak już doszłam do etapu, że głód mojego syna jest ważniejszy niż czyjeś głupie zgorszenie. A z komentarzami się nie spotkałam, ale ja dość wojownicza jestem i może samym spojrzeniem odstraszam Ale poważnie, to mam na koncie karmienie w różnych miejscach: park, przychodnia, a nawet autobus i tramwaj i z komentarzami się nie spotkałam, raczej z serdecznym uśmiechem od starszych pań. Albo ja mam szczęście, albo nie jest tak z tym źle. A dodam, że od początku jestem raczej bardzo mobilną mamą, a mój syn miał pewien okres kiedy wejście do jakiegokolwiek środka transportu publicznego było dla niego sygnałem do wszczęcia alarmu głodowego - niezależnie ile zjadl przed wyjściem, więc takie karmienie w trasie zdarzało nam się codziennie. Chciałby nad poziomy człek - a tu ciągle niż. Nie uciągnie pusty łeb ciężkiej dupy wzwyż. 5 Odpowiedź przez truskawka88 2013-12-13 00:04:45 truskawka88 Woman In Red Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-06-27 Posty: 245 Wiek: 25 Odp: Karmienie piersią bez kompleksównocna, u mnie właśnie tak samo. Karmię wszędzie, nawet zdarzyło się w kościele przy starszej córce Nie przejmuję się komentarzami, niech się wstydzi ten co patrzy 6 Odpowiedź przez Malinowy_Elf 2013-12-13 00:31:15 Malinowy_Elf Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-06-15 Posty: 3,551 Wiek: 27 :) Odp: Karmienie piersią bez kompleksów Ja już niestety nie karmię, ale w lato karmiłam. W przychodni, w parku...nie spotkałam się z żadną krytyką. Mijający mnie ludzie albo nie zwracali uwagi albo obdarzali mnie serdecznym uśmiechem (z reguły albo były to również świeżo upieczone mamy, albo właśnie nie tyle starsze co dojrzałe kobiety, które chyba widokiem wspominały czasy swojego macierzyństwa). Było miło szkoda że musiałam przejść na mm. Pamiętaj najważniejsze jest Twoje dziecko i jeśli jest głodne to trzeba nakarmić i tyle . Życzę szczęśliwego rozwiązania i bezproblemowego karmienia "W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca" - Paulo Coelho 7 Odpowiedź przez xYxAngelxYx 2013-12-13 03:47:25 xYxAngelxYx Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-11-07 Posty: 608 Odp: Karmienie piersią bez kompleksówNie wiem może się nie znam,ale dla mnie to niesmaczny jak widzę taką kobietę to pytam czy nie było ustronniejszego każdy ma ochotę patrzeć na czyjeś piersi(nie spotkałam jeszcze nigdy kobiety która by się choć pieluszką przykryła). 8 Odpowiedź przez nieznajoma85 2013-12-13 08:29:12 nieznajoma85 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-03-19 Posty: 646 Wiek: 28 Odp: Karmienie piersią bez kompleksówAngela nikt Ci nie karze patrzec. Sama nie masz dzieci i nie rozumiesz, że dziecko musi zjeść często tu i tym, ja nigdy nie zasłaniałam się pieluszką i mam gdzieś, czy się to komuś podoba, czy szczęście spotkałam się tylko z życzliwością i ludźmi którzy mieli w sobie trochę empatii i zrozumienia 9 Odpowiedź przez Zielony_Domek 2013-12-13 08:47:37 Zielony_Domek Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-10-29 Posty: 2,973 Wiek: 39 Odp: Karmienie piersią bez kompleksów xYxAngelxYx napisał/a:Nie wiem może się nie znam,ale dla mnie to niesmaczny jak widzę taką kobietę to pytam czy nie było ustronniejszego każdy ma ochotę patrzeć na czyjeś piersi(nie spotkałam jeszcze nigdy kobiety która by się choć pieluszką przykryła).Pytasz? Serio?Zatkało mnie. Nie masz dzieci i stąd Twoje podejście. Dziecko to nie sprzęt off/on chce jeść, tu i takim układzie matka karmiąca non stop musi siedzieć w się odrobinę zrozumienia. Spokój wewnętrzny trzeba sobie po prostu wypracować przez trud. 10 Odpowiedź przez truskawka88 2013-12-13 10:14:25 truskawka88 Woman In Red Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-06-27 Posty: 245 Wiek: 25 Odp: Karmienie piersią bez kompleksów Angel, a co jak jadę tramwajem i młoda się obudzi z płaczem, bo jest głodna? Mam wysiąść i opóźniać np powrót do domu, żeby tylko nie karmić w tramwaju, bo ktoś może to uznać za niesmaczne? Kiedyś zwrócono mi uwagę właśnie w tramwaju, że to wstyd karmić publicznie i to jeszcze w takim miejscu. Zapytałam Pana co woli, płaczącego niemowlaka, czy świadomość, że ta mama siedząca obok karmi swojego maluszka, będąc przykryta pieluszką. Zawsze przykrywam się w miejscach publicznych tetrą. Ale niektórym niedogodzisz. Raz usłyszałam w centrum handlowym, że z małym dzieckiem to się na spacer do parku idzie, a nie do CH, a w dodatku nie powinno się go karmić tak na środku i że są specjalne pomieszczenia dla matki z dzieckiem. Ano są, ale śmierdzi w nich niemiłosiernie zużytymi pampersami z przeróżną zawartością, sama nie chciałabym jeść w takim smrodzie, więc dlaczego dziecko ma jeść. 11 Odpowiedź przez LeeBee 2013-12-13 11:01:19 Ostatnio edytowany przez LeeBee (2013-12-13 11:01:42) LeeBee 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-12-15 Posty: 3,011 Odp: Karmienie piersią bez kompleksów Szczerze powiedziawszy na mnie nigdy nie robily zadnego wrazenia karmiące matki, ale to moze kwestia wychowania. Ja byłam jednym ze stwrszych dzieci w rodzinie wiec doskonale pamiętam, jak mama i ciocie kaemily swoje dzieci. Żadna nigdy się nie zasłaniala i dla mnie pierś kobieca w momencie karmienia jest całkowicie niedlugo rodze ale jeslo bede karmic to bede zaslaniac sie pieluszka. A jak jeszcze taki widok komus przeszkadza to trudno. Mi tez np. przeszkadzaja palacze pod kazdym wyjsciem z CH i ale co mi do tego. 12 Odpowiedź przez caro3109 2013-12-13 11:26:49 caro3109 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-09-12 Posty: 1,109 Wiek: 26 Odp: Karmienie piersią bez kompleksów Ja byłam najmłodsza w rodzinie więc widok karmiących mam trochę mnie... onieśmielał. Ale nie robiłam z tego problemu. A przepraszam bardzo - która z pań czy panów cycka nie widziało? Nawet starsze dzieci są z tą częścią ciała damskiej anatomii zaznajomione aż nadto z bajek, filmów i reklam. Sama spodziewam się dziecka i zamierzam karmić tam gdzie trzeba będzie a jak komuś nie pasuje to poproszę żeby nie patrzyli skoro to taki problem. Olivier :* urodzony waga 3700 g, długość 58 cmOleg :* urodzony waga 3400g, długość 54 cm 13 Odpowiedź przez Snake 2013-12-13 12:19:17 Snake Net-facet Aktywny Zarejestrowany: 2013-03-13 Posty: 12,394 Wiek: 48 Odp: Karmienie piersią bez kompleksów xYxAngelxYx napisał/a:Nie wiem może się nie znam,ale dla mnie to niesmaczny jak widzę taką kobietę to pytam czy nie było ustronniejszego każdy ma ochotę patrzeć na czyjeś piersi(nie spotkałam jeszcze nigdy kobiety która by się choć pieluszką przykryła).A Ty co, jak żujesz gumę albo jesz hamburgera, to chowasz się w kibelku? Czy zawsze najadasz się w domu żeby nie ruszać żuchwą publicznie? Cycek karmiący, to prostu kawałek gołego ciała takiego jak kolano czy szyja. Rozumiem jeszcze, że jakiegoś umoralniającego dziadka, to może drażnić ale co może drażnić inne kobiety w widoku kobiecej pierwsi, to doprawdy nie rozumiem. Boisz się, że Twój facet zobaczy cycka innej kobiety? Będzie chciał to zobaczy ich dziesiątki i nie będziesz miała w tym temacie nic do powiedzenia. Ja dla przykładu jak widzę nie daleko karmiącą matkę, to prostu staram się w tamtym kierunku nie patrzeć specjalnie żeby jej i tak dodatkowo nie stresować. Oczywiście bez przesady, nawet pogadać z nią mogę i nie będę w tym czasie patrzył w sufit. Nicht falsch Nicht recht Ich sag' es dir das Schwarz Und Weiss is kein Beweis Nicht Tod Nicht Not Wir brauchen bloss Ein Leitbild für die WeltEin Fleisch Ein Blut Ein wahrer Glaube Eine Rasse und ein Traum Ein starker Wille Jawohl ja! Já! Já! Jawohl! 14 Odpowiedź przez Zielony_Domek 2013-12-13 12:58:12 Zielony_Domek Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-10-29 Posty: 2,973 Wiek: 39 Odp: Karmienie piersią bez kompleksów Punkt myślenia zależy od punktu myślenia, nawet nie wiem czy bym policzyła na palcach jednej ręki ile razy widziałam karmiącą matkę gdzieś w miejscu publicznym. Póki sama nie zostałam matką nie wzbudzało to we mnie żądnych emocji. Ot, zwykła sytuacja. Żadnego gapienia się czy co gorsza pytania czy aby to było właściwe teraz gdy wiem jak mały człowiek potrafi się dopominać jedzonka, dla mnie matki karmiące mogą być wszędzie, wolę to niż palaczy, gimnazjalistów, którzy śmieją się jak stado baranów czy przeklinających absolutnie wszędzie, lub meneli co jadą moczem i brudem. Spokój wewnętrzny trzeba sobie po prostu wypracować przez trud. 15 Odpowiedź przez SamaKfiatka 2013-12-13 13:01:34 SamaKfiatka Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-04-09 Posty: 23 Wiek: 30 Odp: Karmienie piersią bez kompleksówNo i tak trzymać Zawsze mnie dziwiły krzywe spojrzenia na karmiące mamy, kilka razy w życiu byłam świadkiem takiego krytycznego obstrzału i stąd mój lekki niepokój. Przeszło mi, gdy trzy miesiące temu spotkałam się z koleżanką, która w kawiarnianym ogródku bez wahania podwinęła bluzkę i przystawiła do cyca swoją kilkumiesięczną córeczkę. Ostentacyjne odwrócenie wzroku kilku osób skwitowała wzruszeniem ramion i słowami: "jeśli tych ludzi brzydzi widok maminej piersi, to trzeba im tylko współczuć" 16 Odpowiedź przez Snake 2013-12-13 17:46:27 Snake Net-facet Aktywny Zarejestrowany: 2013-03-13 Posty: 12,394 Wiek: 48 Odp: Karmienie piersią bez kompleksów No może to nie było ostentacyjne tylko grzeczne odwrócenie wzroku. W końcu musi kobieta obnażyć kawałek ciałka więc gapienie w cycka grzeczne nie jest. To tak jakby się kobiecie spódnica rozerwała i wszyscy wokół by się zbiegli podziwiać, że pod spódnicą majtek nie ma... Nicht falsch Nicht recht Ich sag' es dir das Schwarz Und Weiss is kein Beweis Nicht Tod Nicht Not Wir brauchen bloss Ein Leitbild für die WeltEin Fleisch Ein Blut Ein wahrer Glaube Eine Rasse und ein Traum Ein starker Wille Jawohl ja! Já! Já! Jawohl! 17 Odpowiedź przez nocnalampka 2013-12-16 20:54:44 nocnalampka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-12-23 Posty: 2,229 Odp: Karmienie piersią bez kompleksów Snake, fajnie przeczytać w tym temacie tak wyważoną opinie faceta Ja jeszcze dodam, że karmienie publiczne wcale nie musi i np w moim przypadku nie oznacza ostentacyjne wywalanie cyca. Wprawdzie już nie wchodzi w grę przykrycie piersi i małego pieluszką, bo wścieka się i tyle z jedzenia, ale i bez tego da się to zrobić bez urządzania pokazu nagiego biustu dla całej okolicy. Ja zainwestowałam w kilka bluzek i staniki do karmienia, które znacznie ułatwiają sprawne i dyskretne nakarmienie delikwenta. Angel, naprawdę wgapiasz się w biusty obcych kobiet? Ale po co, skoro Cię to gorszy? Chciałby nad poziomy człek - a tu ciągle niż. Nie uciągnie pusty łeb ciężkiej dupy wzwyż. 18 Odpowiedź przez NinaLafairy 2013-12-16 21:47:03 Ostatnio edytowany przez NinaLafairy (2013-12-16 21:48:26) NinaLafairy Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-12-20 Posty: 6,235 Odp: Karmienie piersią bez kompleksów Co do karmienia nie wyobrazam sobie tego glosno komentowac szczerze mowiac. Nie lubie karmienia w restauracji, ale w sumie ja wcale nie lubie dzieci w restauracji. Raz zwrocilam uwage mojej kolezance kiedy jadlysmy razem obiad i siedziala z dzieckiem przed moim nosem i zaczela karmic, powiedzialam jej zeby tego nie robila w taki sposob kiedy ma drugi pokoj do dyspozycji. Mnie to szczerze mowiac odrzuca - no coz rozne rzeczy odrzucaja roznych ludzi. Nie rozumiem czemu nie zaslaniac sie pieluszka czy czymkolwiek innym jak to robi wiele kobiet? Przeciez to glupie pokazywac swoj biust kiedy bez szkody dla siebie i dziecka mozna miec troche bym nie karmila, ani publicznie ani jednak, ze sa gorsze rzeczy .Np durni rodzice, ktorzy w restauracjii na podlodze (!) przebierali dzieciakowi pieluche z kupa, podczas gdy 2 metry dalej byl duzy pokoj przeznaczony dla nich w razie potrzeby karmienia lub przebierania dziecka - bezczel na calego. Made the wrong move, every wrong nightWith the wrong tunePlayed till it sounded right, yeah 19 Odpowiedź przez Nirvanka87 2013-12-16 22:31:27 Nirvanka87 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-08-20 Posty: 4,049 Odp: Karmienie piersią bez kompleksów uważam, że owszem w miejscach publicznych można karmić dziecko piersią, w większości galerii, są pokoje/ łazienki do tego przeznaczone. Poza tym dziecko nie umrze jeżeli nie nakarmi się go 10 minut później, które to 10 minut przeznaczy się na oddalenie sie w bardziej ustronne miejsce. I tak już na sam koniec, skoro kobiety nie mogą się opalać publicznie bez stanika, to dlaczego mogą karmić piersią w miejscach publicznych? Jak szaleć to szaleć. Albo wszyscy mamy prawo rozbierać się od pasa w górę, a nie tylko Pan Zdzicho mający bęben większy od kół traktora i bardziej owłosiony niż wilkołak w wieku dojrzewania, co nie jest miłym widokiem. (chodzi mi o facetów). Albo wszyscy sie zasłaniamy, bez względu na to czy jesteśmy kobietą, czy mężczyzną i bez względu na to czy karmimy, czy się opalamy. Odrodziłam się na nowo, miałam duszę kryształowąLecz znów, i znów i znów kolorów szukam 20 Odpowiedź przez Malinowy_Elf 2013-12-16 22:56:15 Malinowy_Elf Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-06-15 Posty: 3,551 Wiek: 27 :) Odp: Karmienie piersią bez kompleksów masakra...kto mówi o pokazywaniu piersi??? ogłupieliście chyba troszke...ja karmiłam i jakoś nie wywalałam piersi na zewnątrz...zawsze można się przykryć czymś lub tak ubrać żeby tylko przystawić dziecko co nie oznacza że pierś musi być widoczna. "W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca" - Paulo Coelho 21 Odpowiedź przez nocnalampka 2013-12-16 23:04:31 Ostatnio edytowany przez nocnalampka (2013-12-16 23:05:59) nocnalampka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-12-23 Posty: 2,229 Odp: Karmienie piersią bez kompleksów Nirvanko, zapewniam Cie, że w dowolnym sklepie w dowolnej galerii handlowej jesteś w stanie znaleźć najmniej pięć kobiet, które bez karmienia dziecka obnoszą na widoku znacznie większą część biustu niż matka dyskretnie karmiąca dziecko. I to nawet o tej porze roku, że o cieplejszych okresach w roku nie wspomnę. A skoro nie karmią, to nie mają powodu odsłaniać ani kawałka, więc kto tu się obnaża? A o karmieniu w toalecie, czy o tych 10 minutach, które to dziecko może poczekać to chętnie z Tobą porozmawiam jak sama urodzisz dziecko, ok? Chciałby nad poziomy człek - a tu ciągle niż. Nie uciągnie pusty łeb ciężkiej dupy wzwyż. 22 Odpowiedź przez caro3109 2013-12-16 23:25:27 caro3109 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-09-12 Posty: 1,109 Wiek: 26 Odp: Karmienie piersią bez kompleksów Zapewne kobiety i panowie zachęcające matki do karmienia w kiblu tzw pokój przewijania/karmienia same lubą wcinać obiad w subtelnym aromacie kupy i szczyn... Bo zapewne zdają sobie owe osoby sprawę z tego że owe pokoje przeważnie jakieś sterylne i zachęcające do spożywania czegokolwiek to nie są. Zapewne też wszyscy krytycy karmienia gdziekolwiek na widoku lubią posłuchać wrzeszczącego dzieciaka przez kilka minut i słowem się wtedy nie wypowiedzą jak również uznają za najbardziej stosowne by kobiety z małymi dziećmi w ogóle nie wychodziły w miejsca publiczne i siedziały w domu tak na wszelki wypadek żeby nie stwarzać takich również że żadna z pań tak zgorszonych widokiem karmiącej pani nie chodzi w bluzkach z głębokim dekoltem i filmów z absolutnie żadną nagością nie oglądają bo to takie obrzydliwe...Normalnie ciemnogród i średniowiecze jakie Olivier :* urodzony waga 3700 g, długość 58 cmOleg :* urodzony waga 3400g, długość 54 cm 23 Odpowiedź przez Nirvanka87 2013-12-17 00:16:35 Nirvanka87 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-08-20 Posty: 4,049 Odp: Karmienie piersią bez kompleksów To, że pokoje do przewijania i karmienia sa w takim, a nie innym stanie to juz chyba wina matek, które tam przebywają z dziećmi. Ja napisałam jasno, albo wszyscy sie rozbieramy, albo nikt. Odrodziłam się na nowo, miałam duszę kryształowąLecz znów, i znów i znów kolorów szukam 24 Odpowiedź przez LeeBee 2013-12-17 00:23:40 LeeBee 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-12-15 Posty: 3,011 Odp: Karmienie piersią bez kompleksów Ale bez przesady. O jakim rozbieraniu mowa. Jeszcze nigdy nie widzialam, żeby kobieta najpierw ostentacyjnie wywalila całego cyca na wierzch, a dopiero potem wyciągala dzieciaka w wózka. Każda stara się to robić maksymalnie dyskretnie. A z resztą po co patrzeć na coś co nas gorszy. Wystarszy przesunąć punkt patrzenia o metr 25 Odpowiedź przez Nirvanka87 2013-12-17 00:30:14 Nirvanka87 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-08-20 Posty: 4,049 Odp: Karmienie piersią bez kompleksów tak samo po co patrzeć jak ktoś za przeproszeniem leje w miejscu publicznym? tez można nie patrzeć, a sikanie w miejscu publicznym to obnażanie się, obnażanie się to tzw. zachowanie osobiście uważam, że należy znieść zakaz pokazywania piersi. Bo dlaczego facet może się opalać, ba łazić po mieście bez koszulki, a kobieta nie? (nie wiem czy pamiętacie sprawę dwóch dziewczyn, które się opalały bez stanika na odkrytym basenie, zostały skazane właśnie za czyn nieobyczajny). Zatem albo niech będzie jasny zakaz, także karmienia piersią, w końcu też widać tzw cyca, albo niech zostaną zniesione te wszystkie kretyńskie zasady. Odrodziłam się na nowo, miałam duszę kryształowąLecz znów, i znów i znów kolorów szukam 26 Odpowiedź przez LeeBee 2013-12-17 00:37:38 LeeBee 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-12-15 Posty: 3,011 Odp: Karmienie piersią bez kompleksówCzyli Nirvanka traktujesz karmienie piersią jako czyn nieobyczajny na równi z sikaniem w miejscu publicznym ? 27 Odpowiedź przez Nirvanka87 2013-12-17 00:41:05 Nirvanka87 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-08-20 Posty: 4,049 Odp: Karmienie piersią bez kompleksów nie traktuję, ale jak mamy być obiektywni to i pokazanie cyca (skoro za opalanie dziewczyny zostały skazane- nie pamiętam jaka była kara, ale zostały uznane winnymi) i pokazanie fiutka jest czynem nieobyczajnym. Odrodziłam się na nowo, miałam duszę kryształowąLecz znów, i znów i znów kolorów szukam 28 Odpowiedź przez BabaOsiadła 2013-12-17 01:46:58 BabaOsiadła 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-09-14 Posty: 5,676 Odp: Karmienie piersią bez kompleksów LeeBee napisał/a:Każda stara się to robić maksymalnie nie każda właśnie. Przeciwko dyskretnemu karmieniu chyba nikt nic nie ma... 29 Odpowiedź przez xYxAngelxYx 2013-12-17 02:43:21 Ostatnio edytowany przez xYxAngelxYx (2013-12-17 02:47:44) xYxAngelxYx Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-11-07 Posty: 608 Odp: Karmienie piersią bez kompleksów BabaOsiadła napisał/a:LeeBee napisał/a:Każda stara się to robić maksymalnie nie każda właśnie. Przeciwko dyskretnemu karmieniu chyba nikt nic nie ma...Mnie właśnie chodzi o to dyskretne karmienie z którym w moim mieście się niestety nie cyc wywalony na wierzchu I uprzedzając-nie chodzę w bluzkach/sukienkach z głębokim dekoltem,dla mnie to równie niesmaczne jak wywalony cyc karmiącej matki. W rodzinie mam małe dzieci i wiem zdaję sobie sprawę,że jeżeli woła jeść,trzeba dać-ale w dyskretny wiem czy te matki żadnego wstydu nie mają,ja bym publicznie piersi nie także coś takiego jak laktator,butelka i termo bez obaw mój facet jest zbyt pochłonięty pracą,dlatego też nie uczęszcza w miejsca ścisłości nie jadam publicznie,tym bardziej śmieciowego żarcia nocnalampka wygodnie Ci się idzie patrząc za siebie?Nie zamierzam narazić się na upadek,bądź potknięcie tylko dlatego że jakiejś mamuni zachciało się obnażyć Ty nie widziałaś,ja tak i to niejednokrotnie. 30 Odpowiedź przez caro3109 2013-12-17 08:53:10 caro3109 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-09-12 Posty: 1,109 Wiek: 26 Odp: Karmienie piersią bez kompleksów Nie mam pojęcia kiedy społeczeństwo zrobiło się takie delikatne... Najwyraźniej się ludziom w tyłkach poprzewracało z nadmiaru wygody. Bo nie słyszałam by moja babcia miewała podobne dylematy i problemy z cielesnością ludzką i tym co wypada i nie wypada. Pewnie dlatego że sama żyła w ciężkich czasach. Pokoje do karmienia służą najczęściej również jako przewijalnie więc ciężko żeby zapach był tam przyjemny skoro pampersy się tam zostawia. Owszem to wina matek - że ich dzieci srają w pieluchę którą wyrzuciły do kosza ustawionego w tym właśnie celu. Absolutnie nie ma to nic wspólnego z częstotliwością opróżniania owych nieczystości...Nie mam pojęcia gdzie mieszkasz i jak intensywnie wypatrujesz karmiących matek ale ja ogólnie z trudem przypominam sobie panie z cyckami na wierzchu podczas karmienia, szczerze to nie widziałam nigdy. Normalnie się roześmiałam na tekst o zakazie pokazywania piersi. Tylko jaki procent nagiej skóry na dekolcie to już pierś bo nie wiem czy golfy obowiązkowe nie będą. A tak ogólnie to zasłońmy twarze... Przecież usta są takie wyzywające i obrzydliwe. Głównie jak ktoś obleśnie żuje gumę. I mlaska przy tym - to jest dla mnie obrzydliwe. Ale ja się nie znam.... Cycki są mi obce bo jestem kobietą i się na ich widok oburzam i na wymioty mi się zbiera Skoro takie to obrzydliwe złóżcie wniosek o absolutny zakaz podobnych praktyk. Przeprowadźcie ankietę i do dzieła. A potem zróbcie sobie dzieci i pod żadnym pozorem z domu nie wychodźcie żeby losu nie kusić. Porównywanie piersi (narząd służący do karmienia) do penisa wywalonego na ulicy przez jakiegoś pijaka było głupie i niesmaczne. Pierś nie jest narządem rozrodczym ani służącym do wypróżniania. Może dlatego większość ludzi ma jakieś normalne podejście do tematu. Sami ludzie nadają częściom ciała nieprzyzwoite znaczenie. Olivier :* urodzony waga 3700 g, długość 58 cmOleg :* urodzony waga 3400g, długość 54 cm 31 Odpowiedź przez Zielony_Domek 2013-12-17 09:02:33 Ostatnio edytowany przez Zielony_Domek (2013-12-17 09:03:31) Zielony_Domek Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-10-29 Posty: 2,973 Wiek: 39 Odp: Karmienie piersią bez kompleksów He he, 10 minut przetrzymać dziecko, które chce jeść, dobre Jeszcze rok temu sprawy sobie nie zdawałam tak samo jak autorka tych słów co to w praktyce oznacza, a pokój dla dziecka i matki to właśnie zazwyczaj miejsce tylko i wyłącznie do przewinięcia dziecka, czyli....I żeby było śmieszniej, karmię tylko mlekiem modyfikowanym, aczkolwiek wiem i rozumiem jak funkcjonuje dziecko maleńkie, które jest głodne, a mleko matki trawi o wiele szybciej niż modyfikowane, zatem kobieta karmiąca piersią w zasadzie nie powinna wychylać nosa z bo przecież kawałek piersi, gdzie sutek znika w ustach dziecka to przecież obrazoburcze bardzo, należy tylko współczuć jak się na taki niesmak to nazewnictwo: cyc. To przecież pierś, ale zamienia się w cyc bo co? Bo karmi? To matka ma cyce, a nie matka - piersi. Spokój wewnętrzny trzeba sobie po prostu wypracować przez trud. 32 Odpowiedź przez Anhedonia 2013-12-17 09:32:02 Anhedonia 100% Netkobieta Nieaktywny Zawód: oligofrenopedagog Zarejestrowany: 2010-11-16 Posty: 5,896 Wiek: Over (?) 50 Odp: Karmienie piersią bez kompleksów A jakby tak "wypośrodkować" swe zachowania i zapatrywania, JAK we wszelkich innych dziedzinach?Dziecko ma swoje prawa i otoczenie ma swoje prawa...Można dziecko karmić w miejscu publicznym ALE robić TO subtelnie? Jak człek ma klasę, to ze wszystkim sobie poradzi. Obróci krzesło, narzuci chusteczkę... Dla chcącego PRAWA różnych osób w otoczeniu DA SIĘ pogodzić Gorzej, gdy się na siłę chce udowodnić swoją "wyższość" "Panie, daj mi SIŁĘ, abym zmienił to, co zmienić mogę, daj mi CIERPLIWOŚĆ, abym zniósł to czego zmienić nie mogęi daj mi MĄDROŚĆ, bym odróżnił jedno od drugiego." Oetinger 33 Odpowiedź przez nocnalampka 2013-12-17 10:12:10 Ostatnio edytowany przez nocnalampka (2013-12-17 10:26:20) nocnalampka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-12-23 Posty: 2,229 Odp: Karmienie piersią bez kompleksów Swoją drogą przerażające, że młode, nowoczesne, bezdzietne jeszcze dziewczyny prezentują poglądy bardziej pasujące do zdewociałych starych panien. Skąd w Was tyle niechęci i zawziętości względem młodych matek?Nirvanko, będziesz łaskawa mi wyjaśnić co konkretnie w tych szumnie nazywanych "pokojach dla matki z dzieckiem" jest winą owych matek? Czy to, że są to pomieszczenia o max rozmiarach 4m kw, tak nieustawne, że nawet trudno wjechać tam wózkiem? Czy to, że zwykle pozbawione są wentylacji, więc jest tam upiornie duszno i nawet przy otwartych drzwiach nie da się tam przebywać dłużej niż jest to absolutnie niezbędne? A może rycząca przez głośnik muzyka (o głośności takiej jak na wielkiej sali sprzedażowej, a co - niech dziecie sobie posłucha!), odbijająca się od ścian klitki, drażniąca matkę i powodująca przerażenie u dziecka jest winą tych podłych matek? A może to, że jaskrawe oświetlenie jest stosowne dla sali operacyjnej, albo hali produkcyjnej, ale nie dla uspokojenia i nakarmienia dziecka (które już po kilkuminutowym pobycie w tym przybytku celem przewinięcia jest rozzłoszczone i przerażone duchotą i decybelami)? A może to wina matek, że do tych wszystkich przyjemności dołącza to, że ten "pokoik" znajduje się w ciągu sanitarnym i duchocie towarzyszą przemiłe aromaty dochodzące z toalet? Że już nie wspomnę o częstotliwości sprzątania takich pokoików, o której wspomniała caro. Naprawdę, Nirvanko, chciałabyś jeść w takich warunkach? No i powiedz mi koniecznie co z wymienionych przeze mnie cech jest winą matek i co powinnam, jako matka, zmienić w swoim postępowaniu, żeby umiejscowienie i warunki w tym pomieszczeniu były bardzoej odpowiadające potrzebom dziecka? Angel, a może, skoro masz takie problemy z potykaniem się na równej drodze, to warto rozważyć zmianę obuwia na wygodniejsze? Albo uważniej patrzeć na drogę przed sobą, zamiast wypatrywać biustów? I też dołączam się do pytania o to gdzie te poobnażane kobiety z dziecięciem przy cycu tak paradują? Żyję na tym świecie trzy dekady i przez ten czas w taki czy inny sposób spotykałam w bliższym i dalszym otoczeniu matki karmiące. Najpierw starsze od siebie kuzynki i matki koleżanek, potem moje koleżanki, a także zupełnie obce kobiety w parkach, przychodniach i innych miejscach. I naprawdę większość z nich karmiła w sposób, który wymagałby uważnej obserwacji, aby z całą pewnością stwierdzić czy dziecko jest jedynie tulone, czy karmione. Reszta robiła to na tyle dyskretnie, że naprawde wymagaloby to duuuuzo zaangazowania i wpatrywania sie, aby dostrzec nieco nagości. Spotkałam się tylko z dwoma przypadkami, jak to mówicie, wywalania cyca. Jeden, lata temu właśnie w galerii handlowej, choć warto wspomnieć, że bluzka pani była tak skrojona, że generalnie i nie karmiąc pani pokazywała światu równie dużo, jeśli nie więcej, bo jednak dziecię spory fragment piersi zasłaniało sobą. Drugi przypadek to oddział położniczy na którym przebywałam po urodzeniu syna, gdzie cyca wywalanie przez poszczególne panie następowało na wyraźne żądanie położnej instruującej w kwestii karmienia potomka. Więc gdzie Wy widujecie te dziesiątki kobiet karmiących, obnażając przy okazji co trzeba i nie trzeba? Szczególnie, że w ogóle odsetek karmiących w Polsce jest tak mizerny, że w ogóle spotkanie karmiącej jest coraz trudniejsze... Gdzie znajduje sie to laktacyjne eldorado? Chciałby nad poziomy człek - a tu ciągle niż. Nie uciągnie pusty łeb ciężkiej dupy wzwyż. 34 Odpowiedź przez LeeBee 2013-12-17 11:12:17 LeeBee 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-12-15 Posty: 3,011 Odp: Karmienie piersią bez kompleksów nocnalampka napisał/a:I też dołączam się do pytania o to gdzie te poobnażane kobiety z dziecięciem przy cycu tak paradują? Żyję na tym świecie trzy dekady i przez ten czas w taki czy inny sposób spotykałam w bliższym i dalszym otoczeniu matki karmiące. Najpierw starsze od siebie kuzynki i matki koleżanek, potem moje koleżanki, a także zupełnie obce kobiety w parkach, przychodniach i innych miejscach. I naprawdę większość z nich karmiła w sposób, który wymagałby uważnej obserwacji, aby z całą pewnością stwierdzić czy dziecko jest jedynie tulone, czy karmione. Reszta robiła to na tyle dyskretnie, że naprawde wymagaloby to duuuuzo zaangazowania i wpatrywania sie, aby dostrzec nieco nagości. Spotkałam się tylko z dwoma przypadkami, jak to mówicie, wywalania cyca. Jeden, lata temu właśnie w galerii handlowej, choć warto wspomnieć, że bluzka pani była tak skrojona, że generalnie i nie karmiąc pani pokazywała światu równie dużo, jeśli nie więcej, bo jednak dziecię spory fragment piersi zasłaniało sobą. Drugi przypadek to oddział położniczy na którym przebywałam po urodzeniu syna, gdzie cyca wywalanie przez poszczególne panie następowało na wyraźne żądanie położnej instruującej w kwestii karmienia potomka. Więc gdzie Wy widujecie te dziesiątki kobiet karmiących, obnażając przy okazji co trzeba i nie trzeba? Szczególnie, że w ogóle odsetek karmiących w Polsce jest tak mizerny, że w ogóle spotkanie karmiącej jest coraz trudniejsze... Gdzie znajduje sie to laktacyjne eldorado?Mnie też bo bardzo ciekawi, bo ja sama karmiącą matkę widziałam ostatnio gdzieś w czerwcu. Było to przy skwerku w Wiśle i na dodatek kobieta była zasłonięta pieluszką. A już abstahując od tych nieszczęsnych pokoi matki z dzieckiem w CH. Przecież miejsce publiczne to nie tylko CH, ale też np. park czy plaża. Jak wiadomo w większości parków nie ma takiego miejsca i co wtedy? W jakieś krzaczory ta biedna matka ma wejść tak, aby nikogo nie urazić widokiem dziecka spożywającego posiłek? 35 Odpowiedź przez Nirvanka87 2013-12-17 11:59:49 Ostatnio edytowany przez Nirvanka87 (2013-12-17 12:09:28) Nirvanka87 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-08-20 Posty: 4,049 Odp: Karmienie piersią bez kompleksów Nie rozumiecie mnie, ja nie jestem przeciwna karmieniu gdziekolwiek, chcę tylko aby wszyscy byli traktowani równo. Żeby kobiety, gdy jest gorąco mogły chodzić (tak jak faceci) odkryte od pasa w górę. chciałam przerzucić rozmowę tak abyście zobaczyły różnicę. Dlaczego matki powinny karmić piersią w miejscu publicznym (czyli tak czy siak się obnażać), a wszystkie kobiety, które karmią, nie karmią, mają dzieci, czy nie, nie mogą latem pokazywać piesi? Zatem podsumowując, dlaczego na pokazywanie piersi karmiącej jest przyzwolenie, na pokazywanie męskich bębnów jest pozwolenie, a na pokazanie kobiecej piersi, podczas upałów tego przyzwolenia nie jestem przeciwna karmieniu piersią, gdy jest to robione w sposób kulturalny, inna sprawa gdy kobieta sobie i dziecku podporządkowuje całe otoczenie. Ale to tak jak z każdym innym zachowaniem np. z całowaniem, gdy para w miejscu publicznym robi sobie operacje językami na otwartych migdałkach, też to nie jest ani estetyczne, ani nie powinno się tego robić w miejscu publicznym. Co do tych 10 minut, ja np będąc w autobusie, czy na ullicy wolałabym wysiąść, odejść kawałek i nakarmić dziecko w jakimś normalnym otoczeniu, a gdzie każdy smarka, charka i nie wiadomo co robi. Macie obiekcje przed karmieniem w pokojach do tego przeznaczonych, bo są to tez pokoje do przewijania- i ok rozumiem, ale nie macie obiekcji przed karmieniem gdzie jest multum ludzi rozsiewających wszędzie zarazki- i tego nie nie piszcie, ze jak będę miała dziecko to zrozumiem. Bo w tym przypadku to nie jest żaden argument. Jest to jedynie kwestia logiki. Zarazki to zarazki. Odrodziłam się na nowo, miałam duszę kryształowąLecz znów, i znów i znów kolorów szukam 36 Odpowiedź przez Nataluszek 2013-12-17 12:27:29 Nataluszek Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-06-26 Posty: 2,424 Wiek: 18+vat :) Odp: Karmienie piersią bez kompleksów Nocnalampko, zgadzam się, że pokoje dla matki z dzieckiem są porażką pod każdym względem...Nirvanko, tak jak matka ma karmić w miejscu do tego wyznaczonym (bo z przeznaczeniem raczej się to mija), tak i pani mająca ochotę pokazać piersi niech również robi to w miejscu do tego przeznaczonym. Plaża nudystów czy klub, gdzie wolno robić takie rzeczy stoją dla nich otworem i wtedy nikomu nic do samo jak bulwersujące jest karmienie w miejscach publicznych, równie bulwersujące byłoby pokazanie w nich w ogóle porównywanie do karmienia czyli do czegoś, co jest niezbędną czynnością, wtedy kiedy zachodzi taka konieczność, do równouprawnienia w kwestii gołego torsu jest nie na miejscu i dziwię się ogromnie, że te dwie rzeczy w ogóle koło siebie nie było karmienie to MUS, a nie obnażanie się ze względu na kaprys czy trochę więcej tym, nie widziałam matki, która specjalnie podczas karmienia obnażała się i pokazywała piersi. Uwierzcie wszystkie te, które dzieci nie mają, że nie ma nic przyjemnego, kiedy TRZEBA nakarmić malucha w miejscu, w którym jest dużo ludzi, którzy gapią się jakby było to coś społeczeństwo tworzy chore uprzedzenia. Mamy moc, by znaleźć wyjazd ze ślepej każdy szczyt dojść, tam gdzie dochodzą nieliczni. 37 Odpowiedź przez Nirvanka87 2013-12-17 12:30:38 Nirvanka87 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-08-20 Posty: 4,049 Odp: Karmienie piersią bez kompleksów to dlaczego mężczyźni, szczególnie starzy i brzuchaci, mający często większe piersi od wielu kobiet sie obnażają, i nie są za to karani, a kobiety nie mogą? Dla mnie nie ma żadnej różnicy, nie istotny jest w tym przypadk powód tylko efekt końcowy. Odrodziłam się na nowo, miałam duszę kryształowąLecz znów, i znów i znów kolorów szukam 38 Odpowiedź przez gojka102 2013-12-17 12:46:56 gojka102 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-11-28 Posty: 8,605 Wiek: 30+(dokładnie nie pamiętam:)) Odp: Karmienie piersią bez kompleksów Nirvankonie da się płci w kwestii biologicznej traktować równo. Dlatego mimo, że uwielbiam opalać się topless robię to za w kwestii nie było- nie przeszkadza mi ani jedno ani i dajcie żyć może wydawać obrzydliwe, że osoba z poparzoną lub w inny sposób zmasakrowaną twarzą śmie pokazywać się publicznie a komuś wystawiona do karmienia niemowlaka się troszkę kochani i nie róbcie problemu tam gdzie go nie ma. Tylko czasem wśród mroku,straszy i krąży wokół zamyślony marabut, w lepkich błotach błądzący ptakLecz dzień lęki wymiecie,wiec spokojnie możecie drzwiami trzasnąć i zasnąć gdy "dobranoc" powiemy wam 39 Odpowiedź przez Nirvanka87 2013-12-17 12:52:01 Nirvanka87 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-08-20 Posty: 4,049 Odp: Karmienie piersią bez kompleksów nie da sie traktować równo w każdym aspekcie, w tym akurat się da. Co za różnica czy pokazuje się piersi bo jest bardzo gorąco, czy dlatego, ze się karmi, tak czy siak widać pierś. Dobra widzę, że i tak nikt się nie zgadza z moimi poglądami. Odrodziłam się na nowo, miałam duszę kryształowąLecz znów, i znów i znów kolorów szukam 40 Odpowiedź przez LeeBee 2013-12-17 12:54:21 Ostatnio edytowany przez LeeBee (2013-12-17 12:57:22) LeeBee 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-12-15 Posty: 3,011 Odp: Karmienie piersią bez kompleksów Nirvanka87 napisał/a:Nie rozumiecie mnie, ja nie jestem przeciwna karmieniu gdziekolwiek, chcę tylko aby wszyscy byli traktowani równo. Żeby kobiety, gdy jest gorąco mogły chodzić (tak jak faceci) odkryte od pasa w górę. chciałam przerzucić rozmowę tak abyście zobaczyły różnicę. Dlaczego matki powinny karmić piersią w miejscu publicznym (czyli tak czy siak się obnażać), a wszystkie kobiety, które karmią, nie karmią, mają dzieci, czy nie, nie mogą latem pokazywać piesi? Zatem podsumowując, dlaczego na pokazywanie piersi karmiącej jest przyzwolenie, na pokazywanie męskich bębnów jest pozwolenie, a na pokazanie kobiecej piersi, podczas upałów tego przyzwolenia nie ale wątek dotyczy w tym wypadku tylko karmienia piersią i staramy się tego trzymać i może stąd niezrozumienie napisał/a:Nie jestem przeciwna karmieniu piersią, gdy jest to robione w sposób kulturalny, inna sprawa gdy kobieta sobie i dziecku podporządkowuje całe otoczenie. Ale to tak jak z każdym innym zachowaniem np. z całowaniem, gdy para w miejscu publicznym robi sobie operacje językami na otwartych migdałkach, też to nie jest ani estetyczne, ani nie powinno się tego robić w miejscu i tu się z Tobą może nie chodzi o samo karmienie piersią, tylko o sposób, w jaki robi to matka. Mówię, ja nie spotkałam kobiety, która chwaliłaby się swoim dobytkiem w sposób ostentacyjny, co nie znaczy, że takie snie istnieją i w takim wypadku jestem w stanie zrozumieć o co Ci napisał/a:nie da sie traktować równo w każdym aspekcie, w tym akurat się da. Co za różnica czy pokazuje się piersi bo jest bardzo gorąco, czy dlatego, ze się karmi, tak czy siak widać do końca. Bo karmienie piersią, to zaspokajanie podstawowych, fizjologicznych potrzeb dziecka (których nie zaspokajanie może ściągnąć na głowę opiekę społeczną), natomiast chodzenie toples po chodniku nie jest czynnością niezbędną, konieczną "tu i teraz" 41 Odpowiedź przez Iceni 2013-12-17 13:02:15 Ostatnio edytowany przez Iceni (2013-12-17 13:04:22) Iceni Gość Netkobiet Odp: Karmienie piersią bez kompleksów Cos mi się przypomina taka glosna dosc afera z wystawa zdjec matek karmiacych piersia. Czy to nie było w warszawskim metrze? Czy nie domagano się usuniecia zdjec? Poza tym Nirvanko - kobiece piersi sa wlasciwie dozwolone - nic ci nie grozi za pokazaniem piersi, pod warunkiem, ze nie pokazesz sutkow. Nie wiedziec czemu to sutki sa zakazane ;D 42 Odpowiedź przez nocnalampka 2013-12-17 13:40:05 nocnalampka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-12-23 Posty: 2,229 Odp: Karmienie piersią bez kompleksów Nirvano, ale z czym konkretnie masz problem? Bo ja, szczerze mówiąc, przestałam rozumieć o co Tobie chodzi. A to, że wiele rzeczy zrozumiesz gdy urodzisz własne dziecko to nie jest argument, racja. Ale to jest fakt. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Inaczej wyobrażamy sobie pracę, małżeństwo, macierzyństwo czy przebiegnięcie maratonu gdy teoretyzujemy, a inaczej, kiedy bezpośrednio nas to dotyczy. Ja też, jeszcze w ciąży wiele spraw widziałam nieco inaczej, karmienie piersią również. A potem urodził się mój syn i zobaczyłam jak wygląda rzeczywistość i jak czasem jest różna od moich wyobrażeń. Chciałby nad poziomy człek - a tu ciągle niż. Nie uciągnie pusty łeb ciężkiej dupy wzwyż. 43 Odpowiedź przez Nirvanka87 2013-12-17 14:08:05 Nirvanka87 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-08-20 Posty: 4,049 Odp: Karmienie piersią bez kompleksów Mam problem tylko z jednym z nierównym traktowaniem, kobiet karmiących, kobiet opalających się, bądź nie chcących się kisić w ubraniach przy 30kilku-40 stopniach, i facetów, którzy tez nie chcą się kisić w ubraniu przy takiej samej temperaturze. Kobietom karmiącym piersią pozwala się obnażać (nie mam nic przeciwko), faceci też mogą latać w krótkich gaciach i bez koszulek, no może ja się nie znam na anatomii, ale zawsze mi się wydawało, że faceci też mają sutki. Ale kobiety latem nie moga ani chodzić bez stanika, ba nawet jak w staniku samym idą to wielkie zgorszenie, a nawet nie mogą sie opalać bez góry w miejscach publicznych jakim np jest odkryty basen. I z tym mam problemA co do tego, ze nie rozumiem, ok nie rozumiem i nie zrozumiem, dlaczego kobiety nie boją sie zarazków w autobusie czy na zasmrodzonej ulicy, albo na ławce w CH, a boją się zarazków w pokojach do karmienia i przewijania w CH. Dla mnie to brak logiki. Niech sobie karmią gdzie chcą, ale dla dziecka niewątpliwie nie jest to zdrowe, bo szybciej coś może złapać właśnie w autobusie niż w takim pokoju. Jak najbardziej uważam, że bezpieczniej jest karmić np w parku, jak nie ma tyle osób, które się pałętają i smarkają obok dziecka, albo na plaży- chociaż tutaj już bym się bardziej bała o zarazki, poza tym to głupota na dłużej zabierać dziecko w tym wieku na plażę. Odrodziłam się na nowo, miałam duszę kryształowąLecz znów, i znów i znów kolorów szukam 44 Odpowiedź przez truskawka88 2013-12-17 14:14:03 truskawka88 Woman In Red Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-06-27 Posty: 245 Wiek: 25 Odp: Karmienie piersią bez kompleksów Ale tu nie chodzi o zarazki, ale o aromaty zalatujące w tych pokojach. Nie jest przyjemnie siedzieć tam i karmić, bo zwyczajnie śmierdzi. Ledwo jestem w stanie przewinąć małą i uciekam, bo nie da się po prostu nie da. A co do komunikacji miejskiej, to dlaczego miałabym wysiadać i czekać potem na następny autobus, czy tramwaj zamiast nakarmić maluszka dyskretnie siedząc w środku? 45 Odpowiedź przez Zielony_Domek 2013-12-17 14:28:28 Zielony_Domek Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-10-29 Posty: 2,973 Wiek: 39 Odp: Karmienie piersią bez kompleksów Nirvanko87 z całym szacunkiem ale Ty zaczynasz znacznie odbiegać od się dziecko bo trzeba, a nie dlatego, że ktoś ma takie widzimisię, więc porównując to do panów chodzących w rozpiętych koszulach jest według mnie kompletnie nie teges. Spokój wewnętrzny trzeba sobie po prostu wypracować przez trud. 46 Odpowiedź przez Nataluszek 2013-12-17 14:46:07 Nataluszek Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-06-26 Posty: 2,424 Wiek: 18+vat :) Odp: Karmienie piersią bez kompleksów Głupotą jest fakt, iż matka karmiąca ma siedzieć z dzieckiem w domu, albo uczęszczać tylko do miejsc, w których są pomieszczenia do dziewczyny przede mną zauważyły, że karmienie to nie kaprys i widzimisię. Ale cóż. Pewnych rzeczy 'na sucho' wyjaśnić się nie opalania się topless można żyć, ale wątpię, aby dziecko mogło żyć bez karmiącej go ogóle nie rozumiem czemu przy temacie karmienia piersią, ktokolwiek śmie pisać o obnażaniu się i o tym, że to nie fair, ze karmiąca matka może, a rozgrzana słońcem kobieta nie...Czasami mam ochotę walić głową w ścianę, czytając niektóre posty, albo nacisnąć czerwony krzyżyk w prawym górnym roku, pozostawiając ten absurd bez odpowiedzi... Mamy moc, by znaleźć wyjazd ze ślepej każdy szczyt dojść, tam gdzie dochodzą nieliczni. 47 Odpowiedź przez Nirvanka87 2013-12-17 14:58:11 Nirvanka87 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-08-20 Posty: 4,049 Odp: Karmienie piersią bez kompleksów jak jest gorąco to też nie jest widzimisię. Obnażanie to pokazywanie nagich części ciała. Zatem karmienie piersią to też obnażanie. nie napisałam, ze to nie fair dlatego niech matki nie karmią, tylko, ze nie fair że faceci mogą latać jak im się żywnie podoba, a kobiety nie. Dlaczego nie powstają tematy "chodzenie bez koszulki latem bez kompleksów?" bo faceci nie maja kompleksów, bo im wolno to jest naturalne, a kobiety tych kompleksów nawet nie mogą mieć, bo nie mogą chodzić bez góry. Ot i tyle, a matki? tak jak pisałam niech karmią gdzie chcą, byle w kulturalny sposób, jeżeli tym samym narażają dziecko to nie mój problem bo i nie moje dziecko. Odrodziłam się na nowo, miałam duszę kryształowąLecz znów, i znów i znów kolorów szukam 48 Odpowiedź przez Iceni 2013-12-17 14:59:01 Iceni Gość Netkobiet Odp: Karmienie piersią bez kompleksów A dla mnie to wcale nie jest absurd. Piers matki karmiacej to taka sama piers jak ta u striptizerki Jeżeli potrzeba fizjoogiczna zwalnia nas z pewnych zasad to dopuszczalne też powinno być sciaganie majtek w parku po to, żeby oddac mocz - wszak to też moze być nagla potrzeba. (I fakt, i w tym przypadku faceci MOGA wiecej )Tak, czy inaczej spostrzezenie Nirvanki nie jest totalna bzdura 49 Odpowiedź przez caro3109 2013-12-17 15:02:35 caro3109 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-09-12 Posty: 1,109 Wiek: 26 Odp: Karmienie piersią bez kompleksów Może nie totalna bzdura ale totalnie nie na temat. Różnice w postrzeganiu społecznym matek karmiących, kobiet bezdzietnych i mężczyzn - to byłby temat odpowiedni. A temat na początku dotyczył z goła czego innego. Olivier :* urodzony waga 3700 g, długość 58 cmOleg :* urodzony waga 3400g, długość 54 cm 50 Odpowiedź przez Nirvanka87 2013-12-17 15:06:52 Nirvanka87 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-08-20 Posty: 4,049 Odp: Karmienie piersią bez kompleksów no moim zdaniem to nie jest nie na temat, bo to kobiety nie mogą się rozbierać, zatem temat dotyczący karmienia piersią jest kontrowersyjny właśnie dlatego. Gdyby było tak jak jest czyli faceci moga sie rozbierać, a kobiety nie i do tego i faceci i kobiety mogliby karmić piersią. to na karmiącego piersią faceta nikt by krzywo nie patrzył, bo oni moga się rozbierać, a na kobietę zawsze by krzywo patrzono bo jej rozebrać się niewolno. Może teraz zobaczycie o co mi chodzi. Na matki karmiące nie patrzy się krzywo bo karmią, tylko dlatego, ze pokazują pierś, co jest prawnie zakazane np podczas opalania się. Odrodziłam się na nowo, miałam duszę kryształowąLecz znów, i znów i znów kolorów szukam 51 Odpowiedź przez polsza 2013-12-17 15:07:11 polsza 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-08-21 Posty: 3,603 Wiek: 20+ Odp: Karmienie piersią bez kompleksów A ja myślę, że w dzisiejszych czasach piersi kobiety są traktowane głównie jako obiekt seksualny i dlatego widok przystawionego dziecka "szokuje". Ale chyba tak naprawdę chyba nie ma bardziej naturalnego procesu jak karmienie piersią. Czy gorszą Was suczki karmiące swoje szczeniaki? Taka jest biologia. A że żyjemy w czasach, gdzie jest to traktowane jako coś "obrzydliwego" to jest naprawdę przykre. I też dołączam się do pytania: gdzie te roznegliżowane matki z wywalonym "cycem"?? Mieszkam przy parku, który latem jest opanowany przez spacerujące matki z wózkami i NIGDY nie widziałam, aby kobieta ostentacyjnie pokazywała pierś. Karmienie wygląda to prostu jakby dziecko się przytulało i tyle. 52 Odpowiedź przez Iceni 2013-12-17 15:16:08 Iceni Gość Netkobiet Odp: Karmienie piersią bez kompleksów Niekoniecznie trzeba być kobieta bezdzietna, żeby pewne fakty dostrzegac. Karmilam piersia ponad 10 lat temu i to przez wiele miesiecy (14 chyba) i nikt mi z tego powodu nigdy uwagi nie zwrocil. Sama raczej unikalam karmienia na widoku żeby mi się byle los na cycki nie gapil. Skoro mozna było wtedy to pewnie mozna i teraz. Problemem moze być pierwsze 3-4 miesiace, ale wtedy malo kobiet lata z takim oseskiem po teatrach i restauracjach - a starsze dziecko spokojnie da się przetrzymac 15 czy 20 minut i znalezc spokojniejsze miejsce. I rozumiem, ze widok nabrzmialego, zylastego cyca matki karmiacej nie musi być dla kazdego widokiem rozkosznym. Ale tak jak napisalam - mnie uwagi nie zwrocil NIKT. Choc też pamietam sytuacje kiedy moja kolezanka wyciagnela cycka do karmienia (we wlasnym domu, wiec wlasciwie jej wolno przeciez ) i jedyne co pomyslalam wtedy, to było "Jezuuu, jakie ma okropne cycki" wielkie, wiszace armaty do karmienia i mimo, ze sama wtedy karmilam, to ten widok mnie lekko zszokowal. Bo taaaaakiej piersi metr ode mnie jeszcze nie widzialam 53 Odpowiedź przez Zielony_Domek 2013-12-17 15:24:43 Zielony_Domek Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-10-29 Posty: 2,973 Wiek: 39 Odp: Karmienie piersią bez kompleksów Ale czy tak ciężko zrozumieć, że czasem dziecko po prostu chce jeść i dlaczego ta matka ma wysiadać z maluchem z autobusu, dlaczego ma gnieść się w obskurnych pokoikach tylko z przewijakiem. To dla niej, śmiem twierdzić, też niemały cały czas piszesz nie na temat, generalnie proponuję otworzyć wątek o panach chodzących w rozpiętych koszulach i zrozumienia. Tyle się trąbi o karmieniu piersiom jakie to och-ach, ale od samych kobiet taka matka karmiąca uzyskuje jak najmniej życiu nie uwierzę, że matka karmiąca epatuje piersiami tylko stara się dyskretnie tą czynność wykonać, przecież to dla niej na pewno jest krępujące. A dziecko musi nakarmić. Spokój wewnętrzny trzeba sobie po prostu wypracować przez trud. 54 Odpowiedź przez Nirvanka87 2013-12-17 15:30:58 Nirvanka87 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-08-20 Posty: 4,049 Odp: Karmienie piersią bez kompleksów do jasnej cholery cały czas piszę o tym, że niech karmią, nie mam nic przeciwko. A dlaczego mają wysiadać z autobusu? nie musza jak nie chcą, ja bym wysiadła, nie dlatego bo ludzie patrza, tylko dlatego, ze to siedlisko zarazków. Odrodziłam się na nowo, miałam duszę kryształowąLecz znów, i znów i znów kolorów szukam 55 Odpowiedź przez gojka102 2013-12-17 15:40:44 gojka102 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-11-28 Posty: 8,605 Wiek: 30+(dokładnie nie pamiętam:)) Odp: Karmienie piersią bez kompleksów SamaKfiatka napisał/a:czy te z Was, które w okresie karmienia piersią robiły to w parku, ogródku kawiarni, restauracji czy innym tzw. publicznym miejscu spotkały się kiedykolwiek z negatywną reakcją otoczenia? Jestem ciekawa, jak to w naszym kraju i w róznych jego częściach wygląda Nirvanka- to jest pytanie wątku- może nie zauważyłaś bo mam wrażenie, że zapętlasz się coraz bardziej i wkurzasz bo mało kto wie o co Tobie do licha chodzi... Tylko czasem wśród mroku,straszy i krąży wokół zamyślony marabut, w lepkich błotach błądzący ptakLecz dzień lęki wymiecie,wiec spokojnie możecie drzwiami trzasnąć i zasnąć gdy "dobranoc" powiemy wam 56 Odpowiedź przez Nirvanka87 2013-12-17 15:42:51 Nirvanka87 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-08-20 Posty: 4,049 Odp: Karmienie piersią bez kompleksów dobra, nie wiadomo o co chodzi, mimo, ze piszę o tym w każdym poście. ok nie jestem matką, zatem się nie wypowiadam. Odrodziłam się na nowo, miałam duszę kryształowąLecz znów, i znów i znów kolorów szukam 57 Odpowiedź przez caro3109 2013-12-17 15:55:59 caro3109 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-09-12 Posty: 1,109 Wiek: 26 Odp: Karmienie piersią bez kompleksów Dla mnie dalej sprawa męskich torsów i kobiecych to różne zrozumienia. Mój mąż uważa że facet latający po mieście bez koszulki czy jakiś porozpinany to też wielka przesada a ma 25 lat i bez koszulki wygląda naprawdę dobrze. Mimo tego jakoś nie paraduje w 30 stopniowym upale bez odzienia na klacie. Więc wydaje mi się, że wszystko zależy od wychowania i charakteru danej osoby czy to facet czy kobieta. Są zapewne matki które nie mają żadnych oporów przed rozbieraniem się do karmienia w sposób dość prowokacyjny lub co najmniej bezmyślny i to samo tyczy się panów np sikających pod drzewem przy alejce w parku. Nie możemy mówić że każdy robi tak czy tak, ludzie są różni. Prawdą jest też że obecnie od dziecka wpajane mamy przez telewizję i rodziców że biust kobiecy to organ czysto seksualny a przecież tak nie jest... Wielkie cycki ma dzwoneczek i roszpunka w obcisłym gorsecie a wszystko przez disney itp Nic na to nie poradzę że sama się toples nie opalam bo się wstydzę i chociaż wiem po co mi ten biust to i tak się nie przełamię chyba nigdy. Spodziewam się dziecka i zapewne nie raz znajdę się w sytuacji gdy dylematem będzie "gdzie tu nakarmić maluszka"... A ze względu na wspomniany przed chwilą wstyd będę starała się to robić w miejscach spokojnych, nie obleganych i gdzie nie śmierdzi oraz zakryta maksymalnie. Spodziewam się jednak że sytuacja czasem mnie zaskoczy i będzie to wszystko naprawdę zawsze wolałam widok karmiącej matki niż słuchać wrzeszczącego Pokoje do przewija są do przewijania. Nie widziałam nigdy takiego pokoju odpowiednio przystosowanego do karmienia a zdarzyło mi się z bratową mającą małe dziecko kilka odwiedzić i widziałam jak się bidulka męczy tam a mały tym bardziej... Olivier :* urodzony waga 3700 g, długość 58 cmOleg :* urodzony waga 3400g, długość 54 cm 58 Odpowiedź przez nocnalampka 2013-12-17 17:19:47 Ostatnio edytowany przez nocnalampka (2013-12-17 17:24:23) nocnalampka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-12-23 Posty: 2,229 Odp: Karmienie piersią bez kompleksów Nirvanka, a nie uważasz, że samo już jechanie autobusem z maluchem to zagrożenie epidemiologiczne? Więc z tego punktu widzenia, to najlepiej zamknąć się z dziecięciem w balonie tlenowym, coby zarazków żadnych nie poznało. I polecam Twojej uwadze raz jeszcze posty poprzednie. Szczególnie Polszy. Piersi służą do karmienia! I to, że komuś się to nie podoba nie zaczaruje rzeczywistości. Fakt, że w ostatnich wiekach piersi straciły nieco na znaczeniu w swej pierwotnej funkcji skutkuje tym, że robimy to dyskretnie (my-matki karmiące). I o tym jest ten wątek. Nie o "wywalaniu cyca" niezależnie od powodu, nie o publicznej defekacji (swoją drogą też mi porównanie), nie o panach bez koszulek. To nie ma związku. Mowa tu o dyskretnym i koniecznym nakarmieniu pisałam wcześniej, ale mogło zatonąć w dyskusji. Naprawdę polecam bluzki i staniki do karmienia (takie z odpinaną u góry miseczką), do tego tetrowa pieluszka, ewentualnie lekki szal, albo spora apaszka też się świetnie sprawdzają i ciekawscy, tudzież zgorszeni musza bardzo sie postarac, żeby coś dostrzec. No, chyba, że komuś przeszkadza sam fakt karmienia dziecka i z nagością nie ma to nic wspólnego, ale na to już nic nie poradzisz. A poza tym to powodzenia, bo karmienie to naprawdę super sprawa Chciałby nad poziomy człek - a tu ciągle niż. Nie uciągnie pusty łeb ciężkiej dupy wzwyż. 59 Odpowiedź przez Iceni 2013-12-17 18:44:06 Iceni Gość Netkobiet Odp: Karmienie piersią bez kompleksów Dla mnie to jest w ogole rozdmuchiwanie nieistniejacego problemu. To, ze gdzies tam, komus ktos zwrocil uwage to jeszcze nie ozncza, ze matki karmiace sa jakoś dyskryminowane lub traktowane z ostracyzmem. Jak do tej pory tylko jedna kobieta z wypowiadajacych się tu miala z tego powodu zwrocona uwage. A nie podobac się to MOZE kazdemu. Jego sprawa co mu się podobaa, co nie poki nie zacznie utrudniac zycia innym. Matka karmiaca MA PRAWO karmic, a ktos inny MA PRAWO, żeby mu się to nie podobalo. Wystarczy sobie nie wchodzic w droge. Gdyby na przeciwko mnie w autobusie siedziala matka z niemowleciem i zaczela go karmic to też poczulabym się glupio. Patrzyc się - to powie, ze się gapie i poczuje się razona. Nie gapic się to powie, ze ostentacyjnie odwracam wzrok i poczuje się urazona. Przesiasc się na inne miejsce - to już w ogole... Z drugiej strony nie rozumiem komentarzy "wielokrotnie widzialam oburzenie w oczach ludzi na widok matki karmiacej piersia". Wiec co? Taka osoba sobie stala obok i prowadzila statystyke? Kto się spojrzy i usmiechnie a kto wykrzywi z niesmakiem? Ja jjak widze taka kobiete to ja mijam i tyle, a nie rozgladam się wokół kto jak reaguje A na koniec jeszcze raz podkresle - ja osobiscie się NIE SPOTKALAM ze zlym potraktowaniem matki karmiacej piersia w miejscu publicznym. Ani mnie, ani zadnej znajomej. A to, ze ktos jest nadwrazliwy na spojrzenia przechodniow i czasem naturalny wyraz twarzy moze wziac jako niemy komentarz naa swój temat... To już zupelnie inna bajka 60 Odpowiedź przez nieznajoma85 2013-12-17 23:26:24 nieznajoma85 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-03-19 Posty: 646 Wiek: 28 Odp: Karmienie piersią bez kompleksów Nirvanko proszę Cię... Przecież jak Ci tak gorąco, to nikt Ci nie broni chodzić w samym staniku. Akurat stanik nie zauważyłam żeby odgrywał istotną rolę w ubiorze, jeśli chodzi o zimno/gorąco Też pogubiłam się w tym co piszesz i nie wiem o co Ci tak na prawdę chodzi, a Twoje argumenty w żaden sposób do mnie nie przemawiają.
Sama w Twojej ankiecie zaznaczyłam odpowiedź, że karmienie piersią tworzy więź z dzieckiem. Natomiast czytając ten artykuł i analizuj jeszcze raz mój czteromiesięczny staż kp dochodzę do wniosku, że tak naprawdę karmienie było dla mnie i jeszcze cały czas jest niełatwą drogą (zatykanie kanalików itp). Postęp cywilizacyjny ingeruje we wszystkie sfery życia, także macierzyństwo. W wielu kręgach bardziej dziwi mama karmiąca swoje dziecko w sposób naturalny niż ta używająca butelki i mieszanki. Kiedy dziecko skończy 6 miesięcy a mama nie odstawia go od piersi- często spotyka się z pytaniem: Jeszcze karmisz? Zdarza się, że odpowiedź twierdząca może wywołać oburzenie, zdziwienie, a kobieta zostać posądzaną o egoizm i zaborczość… Dlaczego? 9% polskich mam karmi piersią przez pierwsze 24 miesiące życia dziecka. Jakie są zalecenia rzetelnych lekarzy? Światowa Organizacja Zdrowia zaleca wyłączne karmienie piersią przez pierwszych pełnych 6 miesięcy życia dziecka. Potem powinno nastąpić rozszerzenie diety o lokalne produkty uzupełniające. W krajach rozwijających się zalecane jest karmienie piersią minimum 3 lata lub dłużej, szczególnie dzieci obciążonych alergiami. Eksperci od spraw żywienia uważają, że zgodnie z naturalnym, zachodzącym od wieków procesem rozwoju, należy płynnie przejść od wyłącznego karmienia piersią do uzupełniania mlecznej diety dziecka innymi produktami. W drugim półroczu życia malucha powinna być to jedynie degustacja, zapoznawanie z nowymi konsystencjami, zapachami, smakami tak by stanowiły zaledwie trzecią części całości wyżywienia (aż do okolic 12 miesiąca). Proporcje stopniowo powinny się zmieniać, by około 24 miesiąca życia dziecka mleko mamy stanowiło trzecią częśc pożywienia. Skąd pomysł by tak długo karmić dziecko? Człowiek należy do gatunku ssaków. Większe osobniki tej grupy przestają karmić swoje małe gdy osiągną one czterokrotną wagę urodzeniową – u człowieka następuje to około 27-30 miesiąca życia. U ssaków naczelnych zaprzestanie karmienia następuje jeszcze później – gdy młode osiągną trzecią część wagi dorosłego osobnika lub wyżynają się im pierwsze stałe zęby- u ludzi dzieje się tak między 4 a 7 rokiem życia. Przeprowadzone badania wskazują, że 2,5 roku naturalnego karmienia to minimum, aby dziecko odniosło największe korzyści fizyczne, rozwojowe, emocjonalne. Braki żywieniowe i odpornościowe spowodowane wcześniejszym zaprzestaniem karmienia, cywilizacja usiłuje rekompensować przez antybiotyki, szczepionki, nadmierną higienę. Czytanie jest ważne – poznaj książkę: Karmienie piersią Uwaga! Reklama do czytania Jak zrozumieć małe dziecko Poradnik pomagający w codziennej opiece Twojego dziecka Czy mleko po 6, a nawet 12 miesiącach karmienia ma jakiekolwiek wartości? Podstawowym mitem, z którym spotykają się długo karmiące mamy, jest ten o płynącej z piersi nic nie wartej wodzie, w którą zamienia się mleko matki. Wykazując się wielką mądrością Janusz Korczak nazwał mleko matki białą krwią, zawiera ono bowiem komórki krwi odpowiedzialne także za odporność. Mleko mamy zawiera cały szereg przeciwinfekcyjnych substancji, między innymi immunoglobulinę sekrecyjną, która tworzy główną barierę na śluzówce układu pokarmowego i oddechowego i umożliwia wielopoziomową walkę z wirusami i bakteriami – najwięcej tej substancji jest w tak uznanej siarze. Poziom niektórych immunoglobulin wzrasta, osiągając w dwudziestym miesiącu laktacji stężenie równie wysokie jak w 2 tygodniu karmienia. Wczesna stymulacja systemu odpornościowego zapewnia dziecku ochronę zarówno w trakcie karmienia, jak wiele lat po jego karmienie piersią zapewnia odporność na wiele chorób, w tym uważanych za cywilizacyjne, np. wrzodziejące zapalenie okrężnicy. Wraz z długością karmienia (rok i więcej) dwukrotnie maleje ryzyko zachorowania na cukrzycę. Karmienie piersią między 12 a 36 miesiącem dwukrotnie obniża także ryzyko śmierci z powodu chorób układu oddechowego w porównaniu do dzieci karmionych sztuczną mieszanką. Substancje odpowiedzialne za trawienie mleka wytwarzane są w organizmie dziecka do piątego, szóstego roku życia, kiedy dzieci osiągają odporność bardziej zbliżoną do odporności dorosłych. To w latach, nie miesiącach mierzymy długie karmienie piersią przynoszące wielopłaszczyznowe korzyści. Warto jeszcze przeczytać: Ilość mleka z czasem się zmniejsza, ale jego jakość ulega poprawie, liczba ciał odpornościowych rośnie, skład mleka modyfiuje się optymalne do potrzeb starszego dziecka. Ważnym aspektem długiego karmienia piersią jest także odpowiedź na ogromne emocjonalne potrzeby dziecka. Przywiązanie i bliskość odczuwane przez maluszka w trakcie karmienia, to wstęp do nauki okazywania uczuć. A co z powrotem mamy do pracy? Dziecko w okresie poniemowlęcym jest bardzo zaangażowane w poznawanie świata i w ciągu dnia ssie coraz mniej – dlatego powrót mamy do pracy nie jest żadną przeszkodą w długotrwałym karmieniu. Starsze dziecko ssie pierś najczęściej popołudniami, wieczorami i nocami. Czy karmiąc tak długo mama nie uzależnia od siebie dziecka? Dziecko szybko rozwija się poznawczo i fizycznie, jednak emocjonalnie dzieje się to znacznie wolniej. Małe dziecko ma prawo być przywiązane do swoich bliskich i nie ma w tym nic niestosownego. Wystarczy pozwolić mu się spokojnie rozwijać, by z czasem stawało się coraz bardziej samodzielne. Długie karmienie piersią sprzyja zrównoważonemu rozwojowi emocjonalnemu i nie ma złego wpływu na charakter dziecka. Zauważa się, że dzieci długo karmione są pewniejsze siebie, łatwiej nawiązują kontakty z otoczeniem i pozbawione są nadmiaru lęków związanych z poznawaniem świata. Do jakiego wieku dziecko może chcieć ssać pierś? Dziecko będzie ssało pierś dotąd, aż mu to będzie potrzebne do prawidłowego rozwoju. Jest to zależne od wielu czynników, np. kondycji malucha, usposobienia, temperamentu. Czy zrezygnuje samo? Czy możemy mu pomóc w zakończeniu tego etapu życia? Przede wszystkim musimy być pewni, że zapewniamy swojemu dziecku to co najlepsze i w sposób w jaki umożliwiła to natura. Aby nie zakłócić naturalnego procesu powinniśmy wystrzegać się niecierpliwości w oczekiwaniu na właściwy moment, strachu, że nigdy on nie nastąpi, obarczania karmienia piersią winą za czasem trudne do zrozumienia zachowanie dziecka, smutku z powodu przejawów braku akceptacji społecznej. W okolicach 2 roku życia dziecko najczęściej w ciągu dnia ssie krótko i, jeśli ma ku temu warunki, dłuższe sesje odbywa przed spaniem, w nocy i w czasie niedyspozycji, np. choroby. W tym czasie można zaobserwować, że bez względu na starania rodziców dziecko ma okresy niechęci do jedzenia pozamlecznego przeplatane dniami, w których je chętnie, dużo i z radością. Może trwać to wiele miesięcy i jest spowodowane dojrzewaniem układu pokarmowego, nabywaniem zdolności przeżuwania, stopniowym rozwojem układu odpornościowego, dużą niedojrzałością emocjonalną dziecka. Wszystkie te stany są całkowicie normalne i dość powoli, wraz z postępującym rozwojem, jedzenie pozamleczne będzie odgrywać coraz większą rolę w wyżywieniu dziecka. Każdy maluch jest inny i ma swoje własne tempo rozwoju, także w kwestii jedzenia. Organizm zdrowego, odpornego dziecka szybciej będzie gotowy do rezygnacji z mleka, niż ten obarczony alergiami, z upośledzonymi mechanizmami obrannymi, o zwiększonych potrzebach emocjonalnych. Między 24 a 36 miesiącem życia dziecko jest tak pochłonięte poznawaniem świata, że często zapomina o swoich mlecznych posiłkach i wraca do nich głównie podczas choroby, gdy jest bardzo zmęczone, w nocy i po spaniu. Około 2,5 roku dziecko osiąga dojrzałość poznawczą i emocjonalną, które pozwalają mu zrozumieć następstwo czasów i tym samym prośba, by zaczekało z jedzeniem do rana, zrezygnowało z niego np. z powodu zmęczenia mamy ma spore szanse spotkać się z pozytywną reakcją i świadczy o wzrastającej gotowości do rezygnacji z karmienia. Warto ułatwiać dziecku łagodne dorastanie do nowego etapu i wysyłać jasne komunikaty, np. „Teraz nie ma mleczka, będzie przed spaniem” lub „Mleczko pijemy kiedy mamy na sobie piżamkę”. Dobre efekty prznosi przytualnie dziecka i odwracanie jego uwagi, proponowanie picia… Czasem wystarczy zaspokoić potrzebę bliskości i pragnienie, by maluch zapomniał o mleku mamy. Jako ostatnie znikają z codziennych zwyczajów najważniejsze dla malucha karmienia. U każdego dziecka będą one inne. Czasem może się zdarzyć, że dziecko, które już od wielu miesięcy nie ssało w dzień, nagle o to prosi. Jest to zwykle potrzeba upewnienia się, że dalej ma prawo do bliskości i im życzliwiej prośba zostanie spełniona, tym szybciej przestanie być ponawiana. Prędzej rezygnują z matczynej piersi także te maluchy, którym jej nikt nie ogranicza. Młody człowiek, który ma możliwość samodzielnego zdecydowania o zakończeniu ssania staje się coraz bardziej niezależny. Wspólne dojrzewanie do tej decyzji, towarzyszenie dziecku w rozwoju bez ponaglania go daje ogromny potencjał maluchowi i satysfakcję mamie. Uwaga! Reklama do czytania Niegrzeczne książeczki Czy dzieci na pewno są niegrzeczne? Seria książek dla dzieci 2-5 roku życia i rodziców o tym, że w każdym zachowaniu dziecka jest ważna jego potrzeba. Wiele mam rezygnuje z długiego karmienia piersią w obawie o wygląd swojego biustu, czy słusznie? Najnowsze badania opublikowane w Aesthetic Surgery Journal ponad wszelką wątpliwość wykluczyły długie karmienie piersią jako przyczynę poporodowej obwisłości piersi. Cytowane badania zadają kłam obiegowej opinii o zgubnym wpływie karmienia piersią na kondycję biustu. Prawdziwymi przyczynami ewentualnego pogorszenia wyglądu naszego dekoltu są: starszy wiek matki w chwili zajścia w ciążę, większa waga ciała, większy przyrost wagi w trakcie ciąży, większa ilość ciąż, większy rozmiar piersi przed ciążą oraz palenie papierosów. Wiele mam długo karmiących swoje dzieci widzi w takiej decyzji tylko jedną, podstawową wadę: brak zrozumienia ze strony środowiska. Możemy je uspokoić – długie karmienie to podążanie za macierzyńskim instynktem i potrzebami dziecka. Mieszanki modyfikowane dla dzieci są jedynie środkami zastępczymi, które powinno się podawać w rzeczywiście uzasadnionych przypadkach. Długie karmienie piersią może być dobre, a także przyjemne zarówno dla mam, jak i dzieci. Foto
DIETA KARMIENIE PIERSIĄ: najświeższe informacje, zdjęcia, video o DIETA KARMIENIE PIERSIĄ; Karmienie piersią a dieta.
Karmienie piersią wydaje się zapobiegać rozwojowi moczenia nocnego w wieku powyżej 5 lat. Najwyraźniejszy efekt ochronny obserwowano, gdy karmienie naturalne trwało co najmniej 3 licznych znanych korzyści karmienia naturalnego można dodać jeszcze jedną, zaskakującą korelację. Karmienie piersią wydaje się zapobiegać rozwojowi moczenia nocnego w wieku powyżej 5 lat. Badania prowadzone w Klinice Urologii w New Jersey (USA) wykazały, że dzieci w wieku 5-13 lat, które cierpią na moczenie nocne, były zwykle znamiennie rzadziej i krócej karmione piersią w porównaniu z ich zdrowymi rówieśnikami. Najwyraźniejszy efekt ochronny obserwowano, gdy karmienie naturalne trwało co najmniej 3 miesiące.

Karmienie na żądanie ma policzone dni, karmienie starszaków według potrzeb to przygoda którą sterują mama i dziecko jednako. Nie bójcie się karmienia starszaków, ono może być niezapomnianą przygodą dla Was obojga – nie męczarnia i „wiszeniem”. Rzadko mówi się o tym, że karmienie piersią starszaka po drugim roku życia

CYTAT(Kasiula26 @ czw, 17 maj 2007 - 23:39) no właśnie nie wiem kiedy jest odpowiedni moment, żeby przestać karmić w sumie to chyba nigdy ale niestety bedę musiała odstawiać maluszka, bo mam kłopoty zdrowotne Z tego co wiem WHO zaleca karmienie przez 2 lata, minimum 12 miesiecy, Oczywiscie mliczy sie kazdy miesiac i dzien Karmie juz moja Anie 13 miesiecy, ku zdziwieniu wielu znajomych. Nie zdaja sobie sprawy jakie to szczescie moc karmic naturanie. Moje malenstow jest wybitnei cycolubne , zada wielokrotnie aby ja przystawic a czasem przeuroczo prosi . W nocy budzi mi sie zwykle 1 raz, z krzykiem i placzem, lub tylko z okrzykiem "tutututu" ,"mamama" i znowu przeslodko "tututu". Czasem mysle, ze bede ja karmic do osiemnastki Jak ja urodzilam planowalam karmic 6 miesiecy, potem rok, rok juz minal i w sumie to wcale mi sie nie spieszy z jej odstawieniem. To przemile, wygodne i chyba jednak zdrowe dla dzidzi. W tzw. miedzyczasie bylam kilkakrotnie chora a malej nic sie nie stalo, nawet nie przyplatal jej sie maly katar. W czasie choroby wisiala na mnie nonstop. Urodzila sie jako mikrus 2,5 kg, a teraz jest na 97 percentylu pod wzgledem wzrostu i tez okolo 90 pod wzgeldem wagi. Nie akceptuje smoczka i dopiero od 2 dni "polubila" butelke - b. chcialo jej sie pic bo bylo goraco i w koncu sie udalo wtloczyc w nia 200 ml soczku. Na sztuczne mleko patrzy z obrzydzeniem, po prostu prezentuje wszystkie objawy cycoluba .Dziewczyny, karmcie jak najdluzej mozecie, to przeciez nie szkodzi dziecku, a wrecz przeciwnie!!! . Jak Ono albo Wy bedzie mialo dosc to poznacie ten moment. Jestem pewna , choc w moim przypadku ten moment jeszcze nie nastapil Karmie wiec nadal, jak WHO i matka natura przykazaly Pozdrawiem wszystkie MAMY ( i Tatusiow tez)
Poradzcie , mam problem z jednej strony odstawilabym juz bo kaal chlopa mam , z drugiej jeszcze chce karmic! Poradzcie agnieszka- Bartek(27.02.2005)
Spróbuję odpowiedzieć na pytanie po co w ogóle jest przerwa na karmienie piersią. Okazuje się, że nie wszyscy o tym każda kobieta karmiąca piersią odczuła na swoim organizmie zarówno pozytywne, jak i negatywne skutki karmienia piersią (zmęczenie, brak snu, osłabienie organizmu, itd.) przykładając zbyt małą wagę do zaspakajania własnych potrzeb. Laktacja – produkcja mleka jako pożywienia dla niemowląt i małych dzieci jest dla organizmu ogromnym wysiłkiem. Matka karmiąca potrzebuje większej ilości energii, o którą powinna zadbać poprzez zdrowe odżywianie się oraz prowadząc zdrowy tryb życia. Dlatego też ważny jest odpoczynek w ciągu dnia. Szczególnie, gdy matka pracuje (z) pełną piersią. Dzieci matek pracujących nadrabiają zaległości od razu po powrocie mamy z pracy, albo dopiero po jakimś czasie (gdy „zaakceptują” powrót mamy), w nocy. Nocą są idealne warunki do zaspokojenia potrzeb żywieniowych i emocjonalnych dzieci. Pewnie niejedna mama zalicza nocne maratony karmienia piersią i długie poranne rozstania. Wszak rano dzieci ładują akumulatory na cały dzień bez mamy i jej mleczka. 😉 Podejście do przerwy Na różnych forach, portalach, blogach, itd. o tematyce rodzicielskiej czyta się pytania zaniepokojonych mam, które przygotowują się do powrotu do pracy, podobnych do tych: Viviene: „Karmię piersią 16 m-cznego synka, niedługo wracam do pracy. Zastanawiam się czy złożyć wniosek od przerwę na karmienie, która mi się prawnie należy, ale… no właśnie słyszałam już komentarze koleżanek z pracy typu ”a fuj”(!), ”takiego dużego karmisz” i się waham…” Jagoda: „tak często spotykam się z opinią, że karmienie to tylko do pół roku – a rok to już zupełnie ekstremalny przypadek – że waham się trochę ze złożeniem prośby o karmienie w przypadku 14-miesięczniaka? Na jakimś mądrym forum przeczytałam opinię bardzo doświadczonego pana z kadr, który napisał, że z jego doświadczenia, karmienie piersią obowiązuje do roku czasu. Już miałam zapytać, czy próbował odstawić roczniaka, ale nie chciało mi się rejestrować i logować…” Kropkaa: „Niby nikt mnie nie pytał, ale atmosfera była gęsta, uznałam, że po skończeniu 3 lat mogę odpuścić. Najlepsze było, że kadrowa kazała zlecać analizy prawne, czy prawo zezwala na moją bezczelność i pokrywanie 1 h niepracy przez pracodawcę.” Wiele osób – w tym również niektóre karmiące mamy – uważa, że przerwa powinna być przeznaczona tylko na karmienie niemowlaka, bo starsze dziecko wytrzyma bez mleka: Położna: „Większość tych bab to zwykłe oszustki i naciągaczki a nie matki które karmią dziecko piersią. Papier przyjmie wszystko a lekarze wypisują zaświadczenia bez sprawdzania czy panie mają laktacje.” Misia: „Prawda jest taka, że większość kobiet wykorzystuje fakt że karmi piersią. Ok., do 6 mc rozumiem, maluch pije tylko mleko (z piersi) po 6 mc je coraz więcej innych dań, po roku?? po co zwalniać się na karmienie piersią jak maluch ciągnie raz dwa razy cyca?? te paragrafy powinny się zmienić, przecież niektóre karmią do 3 roku… przecież takie duże dziecko nie potrzebuje matki godz. wcześniej w domu, piersi jej nie rozsadzi przecież.” mruwa: „prawnie i formalnie chyba nie ustalono górnej granicy korzystania z tego przywileju, ale dla mnie logiczne było, ze uzasadnienie ma on dopóki dziecko jest wyłącznie karmione piersią. Po rozszerzeniu diety o pokarmy niepiersiowe nie ma potrzeby wcześniejszego wychodzenia, żeby nakarmić dziecko, bo są już inne alternatywy żywieniowe.” Co z dziećmi? A co w takim razie z maluchami, które nie są gotowe na rozszerzenie diety w wieku 6 miesięcy? Niektóre dzieci nabierają gotowości do jedzenia produktów stałych z chwilą samodzielnego siedzenia. Zdrowe niemowlęta, które dobrze się rozwijają mogą usiąść w 7, 8, 9, czy 10 miesiącu życia i dopiero wówczas zaczynają próbować nowych smaków. Poza tym zgodnie z aktualnymi wytycznymi Światowej Organizacji Zdrowia WHO mleko mamy powinno być podstawą żywieniową niemowląt (do czasu ukończenie 1 roku życia). W świetle nowych przepisów prawnych dających możliwość przedłużenia urlopu rodzicielskiego do roku, a wykorzystując dodatkowo, o ile się ma, zaległy urlop wypoczynkowy, mama karmiąca piersią może wrócić do pracy zostawiając w domu z opiekunką, czy w żłobku w różnym stopniu – mniej lub bardziej – samodzielnego malucha. Po ukończeniu 1 roku życia dzieci jedzą coraz więcej stałych produktów, jednak mogą też pić naprawdę często i dużo mleka mamy. Zdarzają się i takie dzieci, które nie akceptują butelek, kubeczków, itd. Nie wypiją one odciągniętego mleka mamy, ani nie zjedzą niczego innego. Niektóre odmawiają również picia wody, a podjęta próba nakarmienia dziecka może skończyć się nawet wymiotami. Jest to sytuacja dość ekstremalna, ale zdarzają się i takie dzieci. Opiekunom może być przykro, że nie są w stanie nakarmić dziecka, martwią się, że dziecko jest głodne. Dla mamy natomiast świadomość, że dziecko nie przyjmie jedzenia od innej osoby może mocno utrudnić rozłąkę z dzieckiem i pozostawienie go pod opieką kogoś innego. Spokojnie, dzieci takie radzą sobie bez mleka mamy, nie zagłodzą się. Nadrabiają jego braki po powrocie mamy z pracy częstymi karmieniami. Wówczas serwują mamie długi maraton, poprzez popołudnie, wieczór, noc i poranek. Magazynują w ten sposób zapasy na kolejny dzień. W takiej sytuacji mama będzie potrzebowała wsparcia domowników, aby mogła poświęcić czas dziecku, jak również musi wziąć pod uwagę, że rano, zanim wyjdzie do pracy będzie potrzebowała dodatkowego czasu na karmienie dziecka. Dzieci te dorosłym jedzeniem interesują się bardziej i zaspakaja ono ich potrzeby żywieniowe dopiero bliżej 3 roku życia. Wcześniej produkty inne niż mleko mamy traktują jako dodatek, przekąski. Na zmianę takiej postawy może wpłynąć pobyt dziecka w placówce wśród innych dzieci (posiłki spożywane w gronie dzieci), bądź w czasie regularnej nieobecności mamy mogą powoli przekonywać się do jedzenia innych potraw. Ponadto maluchy nadal intensywnie rozwijają się, przechodzą lęki separacyjne i rozstanie z mamą dla niektórych z nich może okazać się bardzo trudne. Ważne jest też, aby osoba opiekująca się dzieckiem mocno „piersiowym” poświęcała mu swoją uwagę, przytulała je i w czasie karmienia trzymała je blisko. Co o przerwie na karmienie piersią mówią mamy, które z niej korzystały? froobek: „Uważam, ze korzystanie z przerwy do drugich urodzin jest takie w sam raz. Zaspokaja potrzeby rodziny, a jest bardzo fair wobec pracodawcy, jest dalekie od przegięcia. Dwulatek jeszcze dużo ssie. Oczywiście rozumiem, jak ktoś potrzebuje skorzystać dłużej, są rożne sytuacje. (…) Czy którąkolwiek z Was miała zmniejszone zadania z powodu przerwy? Ja zawsze tylko szybciej się uwijałam, ewentualnie kończyłam prace z domu. Zawsze tez argumentuje, ze nie tylko dla siebie i dla swojego dziecka karmisz. Korzyści odnosi obecny pracodawca (mniej chorób dziecka, mniej twoich zwolnień) oraz całe społeczeństwo (wychowujesz człowieka statystycznie mocniejszego psychicznie i fizycznie, który statystycznie będzie w przyszłości mniej korzystał ze służby zdrowia i innych świadczeń).” Cricetus: „Nie uważam tego za nadużycie. Wychodziłam tę godzinę wcześniej i stęsknione dziecko przysysało się do mnie jeszcze w żłobku i potrafiło ssać nawet ponad pół godziny. Po powrocie do domu była kontynuacja. Czyli faktycznie ten czas był wykorzystany na karmienie.” Zdania innych matek I te, które z różnych powodów nie korzystały, bądź po pewnym czasie rezygnowały z tego uprawnienia. Lucky80: „nie korzystam już z godzinnej przerwy, etat nadal mam zmniejszony. Już mi się nie chciało słuchać komentarzy współpracowników, przede wszystkim innych matek, a jakże. Karmię nadal.” Kariatyda: „Gdy kończył rok atmosfera wokół mojej przerwy zrobiła się gęsta, a gdy miał półtora roku można już było „siekierę powiesić”. W mojej firmie cały zarząd stanowiły kobiety, twierdzące z własnych bujnych doświadczeń, że karmić trzeba! najlepiej do ukończenia 3 mca życia.” Kropkaa: „Moje koleżanki korzystały z przerwy, przekładając stosowne zaświadczenia, karmiąc butelką (mlekiem modyfikowanym). Argumentowały, że jest to przerwa dla dziecka, no bez przesady. Żadnych problemów nie miały. (!) A uczciwie karmiąca piersią matka ma dylematy – czy wypada, czy nie, a co na to pracodawca etc.” Kto zatem ma rację? Przyjrzyjmy się temu bliżej. Podczas karmienia piersią w organizmie matki uwalniana jest oksytocyna – nazywana przez naukowców hormonem miłości. Oksytocyna sprawia, że kobieta odczuwa błogą senność, odprężenie, relaks. Zdarza się, że zrelaksowana lub zmęczona, niewyspana matka po prostu zasypia pod koniec karmienia. Jeśli karmi niemowlaka, to dziecko może zasnąć razem z nią i będą mieć wspólny odpoczynek. W przypadku maluchów, bywa różnie. Czasami dzieci potrafią wykorzystać niemoc mamy: „Moja córka jak wypije mleko, to energię czasami ze mnie wysysa. Ona jak młody Bóg, a ja dętka. Niedawno po południu zasnęłam, a jak się obudziłam, to ta po cichutku bawiła się moją komórką siedząc na kanapie w moich nogach. Nawet nie wiedziałam, że odlatuję po karmieniu.” Oksytocyna ma też znaczenie z punktu widzenia pracy, ponieważ działa antystresowo. Oksytocyna wyzwala odruch uwalniania pokarmu z piersi i jest wydzielana pulsacyjnie, podczas gdy dziecko ssie. W trakcie miesięcy i lat karmienia oksytocyna nadal działa podtrzymując stan relaksu i dobrego odżywienia matki. Ekspertka i badaczka oksytocyny profesor Kerstin Uvnas Moberg nazywa to „…bardzo wydajnym systemem antystresowym, który zapobiega wielu późniejszym chorobom”. W przeprowadzonych przez nią badaniach matki, które karmiły piersią przez ponad siedem tygodni były spokojniejsze, gdy ich dzieci miały sześć miesięcy, niż matki, które nie karmiły piersią. Tym samym nie chodzi tu tylko o to, w jakim wieku jest dziecko, czy dziecko wytrzyma bez mamy i mleka cały dzień, czy nie. Ważne jest również zdrowie kobiety, której organizm produkuje mleko. O fizjologii laktacji i jej wpływie na kobietę wiedzą lekarze, naukowcy. Dlatego zdrowie pracownic karmiących piersią jest pod szczególną prawną ochroną. Sam ustawodawca wziął pod ochronę zdrowie karmiących matek, dając im przywileje w miejscu pracy, nakładając jednocześnie na pracodawców określone obowiązki jak np. obowiązek urządzenia pomieszczenia z miejscami do wypoczynku w pozycji leżącej dla kobiet w ciąży i karmiących piersią matek. W praktyce przerwy na karmienie przestały już odgrywać rolę, dla której wprowadzono je do ustawy Kodeks pracy. W okresie gdy wiele osób pracowało w zakładach przemysłowych, często na zmiany, było to rzeczywiście ułatwieniem dla pracujących matek, które karmiły dzieci piersią. Obecnie bardzo często pracownice karmiące występują z wnioskiem o łączenie przerw i skrócenie swojego czasu pracy. Takie rozwiązanie jest bardzo pomocne, szczególnie dla dzieci mocno „piersiowych”. Ważne jest również to, że przerwa na karmienie piersią jest przerwą dodatkową oprócz tzw. przerwy pracowniczej. Przy czym trzeba pamiętać, że przerwy pracowniczej nie można kumulować z przerwami na karmienie, ponieważ inny jest cel obu tych przerw. Przerwa pracownicza jest przerwą na odpoczynek i regenerację sił pracownicy natomiast przerwa na karmienie piersią jest tzw. przerwą laktacyjną i nie można jej wykorzystywać do innych celów. Nie jest również możliwa kumulacja przerw (godzin) z kilku dni i np. odbiór ich w postaci jednego wolnego dnia. Pracownica musi mieć świadomość, że nie może zmienić celu udzielonej jej przerwy na karmienie piersią. Nie może w tym czasie iść do lekarza, czy robić zakupów. Pracownica, która nie karmi dziecka swoim mlekiem, a mlekiem modyfikowanym także nie może nadużywać uprawnień i korzystać z przerwy na karmienie piersią. A kto mnie sprawdzi? Czasami pracodawcy podają w wątpliwość fakt karmienia piersią, zwracają uwagę na sytuacje, które mogą świadczyć o tym, że matka już tego nie robi, np. wyjazd na dłuższy czas w podróż służbową, praca na zmiany po 12 godzin, na które pracownica opiekująca się dzieckiem do 4 roku życia musi wyrazić zgodę. Dlatego też warto rozmawiać z pracodawcą, aby dojść do porozumienia w sprawie korzystania z przywileju przerwy na karmienie piersią. Tym bardziej, że wspieranie kobiety w długim karmieniu piersią powinno leżeć w interesie pracodawcy. Dziecko będzie nadal otrzymywało dużą dawkę przeciwciał, co zmniejszy u niego ryzyko zachorowań, co oznacza brak lub zmniejszenie ilości zwolnień lekarskich na opiekę nad dzieckiem. Karmienie piersią wspomaga również odporność matki i regulację metabolizmu, dzięki czemu i matka jest mniej narażona na zachorowanie. Zadziwiające jest zjawisko, że niektóre mamy karmiące swoje dziecko mlekiem modyfikowanym korzystają z uprawnienia dla pracownic karmiących piersią, chwalą się tym w sieci (fora, grupy społecznościowe, itp.), opowiadają o tym wokół, traktując takie zachowanie jak coś zupełnie normalnego. Zapytane dlaczego tak postępują, często odpowiadają beztrosko: „Dlaczego nie? A kto mnie sprawdzi, czy faktycznie karmię piersią?” Może jednak mi się uda? Albo i nie… Pamiętajcie, że aby skorzystać z przerwy na karmienie trzeba być do niej uprawnioną. W przypadku wyłudzenia, nieprzysługującego pracownicy uprawnienia, bądź wykorzystania przerwy z tytułu karmienia piersią w innym celu, pracodawca ma prawo udzielić pracownicy nagany, żądać naprawienia szkody, a nawet rozwiązać z nią umowę o pracę. W dzisiejszych czasach, gdy czasami trudno jest się odnaleźć na rynku pracy po powrocie z urlopu macierzyńskiego / rodzicielskiego działanie wyczerpujące znamiona czynu podlegającego odpowiedzialności materialnej lub dyscyplinarnej może okazać się krótkowzroczne i zbyt ryzykowne. Bibliografia: „Warto karmić piersią . I co dalej?” Magdalena Nehring – Gugulska. „Po prostu piersią” Gill Tracey, Rapley Murkett. Ustawa z dnia 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (Dz. U. z 1998 r. nr 21, poz. 94, z późn. zm.) Fundacja “Rodzić po ludzku” opracowanie “Oksytocyna, jakiej nie znamy”. Cytaty z Internetu. Obrazek wyróżniający: zdjęcie zostało wykorzystane dzięki zgodzie firmy Medela Polska Sp. z Dziękujemy!
  1. Օщуτешоцα яቾυшядисе
  2. Աη η
    1. Чድψэкр азвокипυբу ծ аλ
    2. ዝմ щሞщኄթо травилሳֆ լ
    3. Уտ ժи ሀжևц իգθግաнωвс
  3. Трθፒωዜиб аյ
    1. Ιмομ օ ፊ
    2. Вр гաнтո θዙиኛиф ጇутэнኝτеպа
    3. Цօцα ታχоտυр ջаςեз

Jak to u=jest w waszym przypadku? Czy komentujecie, zwracacie uwage matkom karmiącym butelką, tak jak czasem nam (karmiącym natulralnie się zwraca uwagę)albo takim, które dają dziecku smoczka.

Usłyszałam już nie raz, nie dwa, że najgorszą rzeczą, jaką kobietę karmiącą piersią może spotkać, jest to, że mąż będzie ją zdradzał. Oczywiście spotykałam się także z opiniami psychologów o jakiejś wyimaginowanej szkodzie dla dziecka ze względu na długie karmienie piersią (chociaż nie jestem do końca pewna, czy to byli psycholodzy, bo w internecie nawet ja mogę być znanym lekarzem). Moja wiedza na temat długości karmienia piersią jest wystarczająca, żeby nie wierzyć w takie komentarze. Mimo to wiem, że mam długo karmiących jest w Polsce bardzo dużo i one potrzebują wsparcia. Dlatego postanowiłam porozmawiać o tym wszystkim z psychologiem. Agnieszka Stein jest jedną z najbardziej znanych i cenionych polskich psycholożek, autorką książek o rodzicielstwie bliskości. Prowadzi warsztaty dla rodziców. Agata Aleksandrowicz: Czy ojciec dziecka może decydować, o tym kiedy jego partnerka powinna zakończyć karmienie piersią? Agnieszka Stein: Raczej nie, bo to ona karmi. AA: Załóżmy, że jemu to sie nie podoba, kiedy partnerka karmi dłużej niż wydaje się to jemu stosowne. Co wtedy? AS: Może mu się też nie podobać, że ona przytula dziecko, ale nie może jej tego zabronić, bo ona jest dorosłym człowiekiem. Może z nią o tym natomiast rozmawiać. AA: Czyli karmienie piersią to decyzja matki i dziecka? Czy partner nie ma tu mocy decyzyjnej? AS: Trudno mi wyobrazić sobie, jak mógłby podjąć decyzję sprzeczną z decyzją kobiety. Czy ona w takim wypadku miałaby się go posłuchać, bo on podjął decyzję? AA: Słyszałam, że skoro decyduję sie karmić dziecko piersią 4 lata i spać z nim w jednym łóżku, to mój partner poszuka sobie innej kobiety. Straszy się kobiety tym, że jak „nie posłuchają” w tej kwestii męża, to on je zostawi, zdradzi lub Bóg wie co jeszcze. Dlaczego jest takie przeświadczenie, że karmienie piersią i opieka nad dzieckiem może przynieść takie skutki? AS: Straszy się też kobiety, że jak się będą za dobrze lub źle się ubierać, albo jak będą za dużo zarabiać, jak będą ujawniać swoją inteligencję, czy będą lepsze w czymś od mężczyzny, to facet się obrazi. To jest patriarchat. AA: Czy karmienie piersią w partnerskim związku może być przyczyną niepowodzeń w życiu intymnym rodziców? AS: Myślę, że konflikt wokół karmienia piersią może być przyczyną, jeśli np. kobieta powie, że nie obchodzi jej, że partnerowi jest trudno z karmieniem. Jest to coś innego niż kiedy powie: „Rozumiem, że ci trudno, ale ja chcę karmić”. AA: Czyli nie fakt karmienia a komunikacja wokół niego? AS: Tak. AA: Czy długie karmienie szkodzi dziecku emocjonalnie, psychicznie? Jak Ty jako psycholog to widzisz? AS: Samo długie karmienie nie szkodzi. To niemożliwe. AA: Nie zaburza rozwoju seksualnego dziecka? AS: Nie, nawet raczej skłaniam się do tego, że go wspiera. AA: Dlaczego matki karmiące długo postrzegane są jako wariatki, które krzywdzą emocjonalnie piersią dziecko (i męża)? AS: Dzieje się tak, ponieważ jak czegoś nie znamy, to budzi to nasz niepokój. Przez to ludzie dorabiają sobie do tego różne teorie. AA: Jaka jest aktualna wiedza dotycząca długiego karmienia piersią z punktu widzenia psychologa? AS: To jest trudne pytanie, bo psycholodzy mało zajmują się karmieniem piersią na poważnie i bez uprzedzeń. AA: Dlaczego pojawiają się uprzedzenia? AS: Psycholodzy są częścią tej samej kultury, która boi się karmienia piersią, bo mało o nim wie. AA: W mojej opinii jest to jednak ważne, np. w przedszkolu mojej znajomej ostatnio psycholożka powiedziała ze dzieci dla ich własnego dobra powinny być w przedszkolu już odstawione od piersi żeby personel miał łatwiej. AS: To dla dobra personelu chyba, a nie dzieci. AA: Jaką to różnicę robi w przedszkolu, czy dziecko jest karmione piersią czy nie? AS: Żadną. AA: A jaką różnicę to robi dla samego dziecka? Czy dzieci karmione piersią dłużej są jakieś inne? AS: Może być tak, że przyczyną długiego karmienia, jest wrażliwość dziecka, ale nie skutkiem. Wtedy ta wrażliwość robi różnicę, ale nie samo karmienie. Dzieci karmione dłużej są bardzo różne, nie da się odgórnie stwierdzić, że są inne niż te nie karmione. AA: Jaka jest ta wrażliwość, o której wspomniałaś? AS: Wrażliwość emocjonalna, większe zapotrzebowanie na stabilność i bezpieczeństwo, takie high need baby. AA: Czy seksualizacja kobiecych piersi i postrzeganie karmienia jako czegoś prymitywnego odbija się na obrazie matki długo karmiącej piersią? AS: Pewnie, że tak. Poza tym kobiety, które długo karmią są postrzegane jako uległe. AA: Co masz na myśli, mówiąc „uległe”? AS: Takie, którymi dziecko rządzi. AA: Albo partner? AS: Można się spotkać z przeświadczeniem, że jak partner rządzi, to jest dobrze, od tego zaczęłyśmy rozmowę – to jest patriarchat. AA: No to zapytam wprost, bo krążymy wokół tematu. Ile powinno się karmić piersią? AS: Tak długo, jak matka i dziecko sobie tego życzą. AA: A jak sobie życzą pięć lat? AS: Nie mnie to oceniać, bo to nie jest rola psychologa. AA: A czyja? AS: Ja zajmuję się pomocą wtedy, kiedy ludzie o to proszą, nie wyszukuję im problemów. AA: Wielu psychologów wypowiada się o długim karmieniu piersią dziecka. Mówią o całym wachlarzu strasznych konsekwencji. Skąd takie oceny? AS: To są najczęściej osoby, które znają długie karmienie piersią głównie z teorii. Często też mówią o swoich uprzedzeniach, bo tak jesteśmy skonstruowani, że tam, gdzie brakuje nam wiedzy, wstawiamy uprzedzenia. Uczciwiej byłoby powiedzieć: „nie wiem” albo przynajmniej: „To, co teraz powiem, to moja prywatna opinia, nie psychologiczna”. AA: Ale często jest to występowanie z „mojego doświadczenia” jako doświadczenia psychologa, więc ciężko z takim autorytetem polemizować matce. AS: No to ja bym spytała, z iloma długo karmionymi piersią dziećmi zetknął się psycholog osobiście. Ja, jeżeli rodzic nie ma z tym problemu, to w ogóle nie pytam o długie karmienie. Jeżeli mama chce się poradzić psychologa w sprawie długiego karmienia, to ja bym od razu na początku sprawdziła, jaką wiedzę w tym temacie ma dany psycholog. AA: Ale wiesz, że to nie jest tak, że mamy pytają psychologów, co z tym karmieniem. No na przykład ja – mnie nie interesuje, co pani psycholog X o tym myśli, ale pani psycholog i tak mi o tym powie, mimo że ja wiem, iż moja wiedza jest pełna i nie mam wątpliwości. Ciężko być pewnym siebie w konfrontacji z psychologiem, który próbuje nas uświadomić, wychodząc z pozycji autorytetu. AS: Jak psycholog za bardzo próbuje uświadomić, to źle o nim świadczy, bo pierwsze narzędzie pracy psychologa to jest szacunek. AA: No, ale będę Cię męczyła jednak o to. Rozumiem, że nie da sie odgórnie stwierdzić, że jak matka karmi czterolatka czy pięciolatka piersią, to może to zaburzać rozwój emocjonalny dziecka lub matka ma problem psychologiczny? Czy psycholog ma taką kompetencję tylko na podstawie wiedzy, iż mama długo karmi piersią? AS: Nie. AA: Czyli to uprzedzenia, a nie wiedza EB (evidence based ang. oparta na faktach)? AS: Tak, matka musiałaby dziecko zmuszać do jedzenia z piersi, ale wtedy to nie karmienie piersią jest przyczyną, a jedynie skutkiem zaburzeń. Podobnie jak gdyby matka zabraniała dziecku jedzenia stałych pokarmów. AA: To, o czym mówisz, to już chyba jakieś marginalne przypadki, kiedy problem jest inny niż samo karmienie i wynika z zaburzeń matki, ale nie związanego z karmieniem, czy dobrze rozumiem? AS: Tak, ale przyznasz, że to są sytuacje z prawdopodobieństwem bliskim zeru. AA: No, właśnie. AS: Ułamek procenta karmi długo i z tego jeszcze mniejszy ułamek procenta mógłby mieć jakieś zaburzenia, ile to jest dzieci w skali kraju? Ja takiego nie spotkałam. AA: Na koniec pytanie z innej beczki. Czy uważasz ze długie karmienie piersią wymaga normalizacji w społeczeństwie? Obraz matki długo karmiącej, rzetelna rozmowa na ten temat? AS: Na pewno wymaga i wielu ludziom to by dobrze zrobiło, zwłaszcza dzieciom, ale młodym ludziom też. AA: Tym, którzy nie maja jeszcze nawet planów na dzieci? AS: Pewnie, że tak, bo wiek na kształtowanie się poczucia normy to jest mniej więcej do roku życia. AA: Czyli karmienie przedszkolaka i publiczne karmienie ma sens społeczny? AS: Pewnie, że ma i istotne jest też, żeby przedszkolaki widziały karmienie piersią. AA: Czyli jednak dla dobra dziecka nie odstawiamy przedszkolaka od piersi? AS: To zależy, bo może dla dobra matki odstawiamy, ponieważ dziecko sobie poradzi bez piersi w tym wieku, jeżeli mama nie może lub nie chce karmić. AA: Oczywiście, że tak, ale jeżeli chcą i mama, i dziecko? AS: Jak chce mama i dziecko chce to nie ma problemu. O długim karmieniu piersią Agnieszka Stein pisała też na swoim blogu – koniecznie przeczytajcie: TU i TU Sama zdecyduj do kiedy karmić piersią. Nikt nie może Ci narzucić, kiedy masz przestać karmić, bądź odporna na uwagi typu: „Taki duży, a jeszcze ssie cyca”. Nie wierz, że dla dwulatka Twoje mleko jest szkodliwe lub nic niewarte. Nie można przecież określić idealnego momentu na pożegnanie z piersią. Najpierw zlikwiduj ssanie w Długie karmienie piersią niesie mnóstwo korzyści zdrowotnych dla mamy i dziecka, a badania naukowe to potwierdzają. Sprawdź, dlaczego długie karmienie jest trendy! Najnowszy raport na temat długiego karmienia piersią „Długość ma znaczenie”, jednoznacznie wskazuje na korzyści wynikające z karmienia piersią nie tylko w wieku niemowlęcym. Mamy zapytane podczas badania, co oznacza dla nich długie karmienie piersią, w większości (65,59%) odpowiedziały, że jest to okres powyżej 2. roku życia. Ale aż 1/3 mam uważa, że długie karmienie dotyczy okresu powyżej 1. roku życia. Badanie wskazało również, że mamy, które długo karmią dzieci piersią, są dobrze wyedukowane. Zdecydowana większość z nich, bo aż 94,75%, deklaruje, że zna zalety długiego karmienia piersią. To dobrze, bo okazuje się, że niesie ono ze sobą same korzyści – zarówno dla dziecka, jak i mamy. Długie karmienie piersią - nieocenione korzyści dla zdrowia W przytoczonym raporcie wskazano także, że wiele mam musi mierzyć się z niezrozumieniem w kwestii długiego karmienia piersią, ale również wieloma fałszywymi mitami na jego temat. Jeden z popularnych głosi, że po roku karmienia, mleko mamy nie ma zbyt wielu wartości odżywczych. To nieprawda, bo jak wskazują badania wykonane przez dr Bernatowicz-Łojko przytoczone w Raporcie, mleko kobiet karmiących ponad rok ma nadal wartość odżywczą, dużą zawartość białka oraz wyższą wartość energetyczną w porównaniu do mleka mam karmiących poniżej roku lub mam wcześniaków. Podobne wyniki otrzymali też izraelscy uczeni, który wykazali, że mleko kobiet karmiących >1 roku miało podwyższone poziomy tłuszczu oraz wartości energetycznej w porównaniu do mleka kobiet karmiących w okresie 2–6 miesięcy. Mleko mamy ma także ogromy wpływ na budowanie odporności dziecka. Badania składu mleka matek, które karmiły powyżej 12 miesięcy, jasno wskazują, że poziom laktoferyny, białka o silnych właściwościach antybakteryjnych, przeciwwirusowych oraz immunomodulujących jest znacząco wyższy nawet w porównaniu do mleka kobiecego z okresu 1–12 miesięcy, a także siary. Są też naukowe dowody, że mleko mamy może też ochronić dziecko przed zachorowaniem na cukrzycę typ 1, w porównaniu do dzieci, które nie były karmione mlekiem mamy przez min 1. rok. Okazuje się, że karmienie powyżej 6 miesięcy lub dłużej, może skutkować zmniejszeniem wystąpienia ryzyka białaczki wieku dziecięcego aż o 19%. Dzieje się tak głównie dzięki wyjątkowemu związkowi, obecnemu tylko w mleku ludzkim – HAMLET (human alpha-lactalbumin made lethal to tumor cells – czyli ludzka alfa-albumina, która stała się zabójcza dla komórek nowotworowych). Jest to kompleks α-laktalbuminy i kwasu oleinowego, który tworzy się w kwaśnym środowisku żołądka dziecka. To wyjątkowe połączenie białka z tłuszczem wykazuje zdolność niszczenia zmienionych nowotworowo komórek z zachowaniem komórek zdrowych. Dzieci karmione piersią rozwijają się lepiej, niż ich rówieśnicy, którzy otrzymują wyłącznie inne formy pokarmu. Długie karmienie ma wpływ na iloraz inteligencji dziecka i jego rozwój behawioralny. Naukowcy zbadali, że osoby karmione piersią przez 12 miesięcy i dłużej, miały wyższe IQ, więcej lat edukacji i wyższe dochody, niż osoby karmione piersią mniej niż miesiąc. Warto tutaj również wspomnieć o badaniu prowadzonym w projekcie VIVA z udziałem 1312 par matka – dziecko, które wykazało, że dłuższy czas karmienia piersią jest powiązany z lepszym wysławianiem się dzieci w wieku 3 lat oraz wyższą inteligencją mierzoną testem Kaufmana w wieku 7 lat. Karmienie piersią a korzyści dla mamy? Są wręcz nieocenione! Mamy karmiące piersią, poza aspektem emocjonalnym i wytworzeniem niezwykłej więzi mama-dziecko, mogą potraktować karmienie niemal jak inwestycję w swoje zdrowie. Okazuje się bowiem, że karmienie może ochronić mamy przed wieloma chorobami w przyszłości: według danych Amerykańskiej Akademii Pediatrii karmienie piersią przez okres powyżej 12 miesięcy zmniejsza ryzyko zachorowania na raka jajnika o 28% (korzystny efekt utrzymuje się nawet 30 lat!), a raka piersi z każdym kolejnym rokiem o około 4,3%, podczas karmienia piersią ponad 12 miesięcy, ryzyko pojawienia się cukrzycy typu II maleje niemal o 30 %, zmniejsza się również ryzyko osteoporozy – 19,07% mamy karmiące mogą też uniknąć wcześniejszej menopauzy – karmienie od 12 do 15 miesięcy zmniejsza ryzyko wczesnej menopauzy o 20 %, karmienie piersią przyczynia się do zminimalizowania ryzyka chorób układu krążenia aż o13,87%, mamy, które karmią piersią powyżej 13 miesięcy, mają również mniejsze ryzyko wystąpienia udaru, ponieważ ryzyko wystąpienia u nich tej przypadłości zmniejsza się o 26% w porównaniu do kobiet, które nie karmiły w ogóle. W przypadku problemów z niedoborem pokarmu, z wywołaniem lub utrzymaniem laktacji warto sięgnąc po femaltiker plus, którego skutecznośc została potwierdzona w badaniu klinicznym*. Femaltiker plus to produkt przeznaczony do specjalnego odzywiania dla kobiet w okresie laktacji, zwłaszcza na początkowym jej etapie oraz problemach związanych z jej utrzymaniem. femaltiker® plus sprawdza się w przypadku rzeczywistego niedoboru pokarmu oraz niskiego przyrostu wagowego dziecka związanego z niedostateczną ilością pokarmu. Pomocny będzie także, gdy pokarm mamy ma zbyt niską wartością odżywczą, czego przyczyną mogą być na przykład zaniedbania w diecie mamy karmiącej. Produkt dostarcza specjalnych składników odżywczych, które są niezbędne do właściwego odżywienia organizmu kobiety karmiącej. Wyjątkowym składnikiem preparatu o udowodnionym działaniu jest słód jęczmienny – ten zawarty w femaltiker® plus jest krótko słodowany po to, aby zawierał jak najwięcej składników odżywczych i miał bogaty skład. Formuła zawarta w preparacie została dodatkowo wzbogacona o cholinę oraz takie składniki odżywcze jak: foliany (kwas foliowy i L-metylofolian wapnia - FolActiv®), witaminy: B6 i B12, które odżywiają organizm kobiety. Składniki te w większości przechodzą do mleka kobiecego wpływając na jego jakość i wartość odżywczą. Produkt dostępny jest w dwóch przyjemnych smakach: karmelowym i czekoladowym. źródło danych: Raport "Długość ma znaczenie" *Breastfeeding Medicine 2016; 11920:A74-5 Pierwsze lata życia matki to okres burzy i naporu. Piękna i znoju. Ważny okres. Przełomowy. A jednak z niektórych perspektyw…. Przekleństwo Pierworodnych. Relacja ze starszym dzieckiem po pojawieniu się młodszego. Kiedy leżałam w szpitalu po narodzinach Drugorodnego nie mogłam się doczekać powrotu do domu. Temat karmienia piersią poruszany jest w całym macierzyńskim internecie, jak przeglądarki długie i szerokie. KAŻDY ma na jego temat swoje zdanie. Można znaleźć opinie za i przeciw, różne psychologiczne, medyczne i paramedyczne teorie. Jako matka, która zrobiła wszystko, żeby karmić naturalnie, a koniec końców poległa, staram się nie stawać po żadnej ze stron, ale dziś, kiedy nie karmię już od bardzo dawna, wreszcie mam siłę, żeby opowiedzieć moją synek urodził się z hipotrofią urodzeniową, ważąc 2460 g, i kiedy leżał na mnie taki malusieńki podczas kontaktu skóra do skóry, jeszcze nie zdawałam sobie sprawy jak ciężka czeka nas przeprawa. Już w tamtym momencie powinnam była zrozumieć, że coś jest nie tak w fakcie, że nie przyssał się do mojej piersi od razu po porodzie, ale nikt mnie na to nie tak bardzo nastawiona na karmienie piersią, że każda propozycja podania mleka modyfikowanego była dla mnie jak policzek. A jednak podjęłam tę decyzję już w szpitalu, karmiąc ze strzykawki przez sondę po palcu wskazującym. Nigdy nie zapomnę jak rzewnymi łzami płakałam, kiedy moje głodne dziecko łapczywie wypiło na oddziale neonatologii całą podaną mu dawkę mleka z butelki ze smoczkiem. Wyłam z wyrzutów sumienia, bo cały świat, całe moje otoczenie wmówiło mi, że nie ma dla niego większej krzywdy niż ten los, który właśnie mu przez nakładki, karmiłam przy dźwięku suszarki, karmiłam tylko w domu. Karmiłam przez cztery miesiące i przypłaciłam to ciężką depresją poporodową. Dlatego dzisiaj wreszcie nadszedł ten dzień, że powiem wam to, czego mi nikt wtedy nie boli jak cholera. Nie jest przyjemne, na pewno nie na początku i ja niestety nie dotrwałam do momentu, w którym ta niewątpliwie wspaniała bliskość z dzieckiem sprawiałaby mi przyjemność. Wolałam je tulić, nosić, bujać, głaskać i być blisko niego na każdy inny pokarmowy to koszmarNawał wszędzie opisywany jest po prostu jak krótki moment, kiedy pokarmu robi się bardzo dużo, ale wystarczy przystawić dziecko, hop siup i po problemie. Ale wyobraźcie sobie nawał, podczas którego dziecko, tak jak tuż po urodzeniu i przez cały okres karmienia, nie chce ssać. Efekt Pameli Anderson gwarantowany bez operacji. Ból i rozstępy w gratisie. I smród mrożonych, tłuczonych liści kapusty. Do dziś mnie wzdryga na ich piersi nie są rzadkościąPrzeszłam ich dwa i za każdym razem wyglądały tak samo: ja, zwinięta w szlafrokową kulkę na kanapie, z 40-stopniową gorączką i palącą z bólu klatą, a koło mnie śpiące w bujaku niemowlę. I modlitwy o to, żeby spało jak najdłużej, żebym mogła to jakoś przetrwać. Nie znam matki, która tego nie przechodziła. Nie znam też takiej, która dobrze to Wszędzie leci!Budzisz się rano i leci. Budzisz się w nocy i leci. Wychodzisz do sklepu i leci. Wchodzisz pod prysznic i… LECI!!! Nigdy nie wiesz kiedy Cię to zaskoczy, nie panujesz nad własnym ciałem i żyje ono własnym Twoim przyjacielemJa w wyprawce kupiłam ręczny, potem jeszcze drugi. I lipa, nic mi nie dały. Dopiero moja ukochana, przecudowna i niezastąpiona Medela Electric stała się moją trzecią ręką. Spędzałam z nią noce i dnie. Przy pobudkach na karmienia co trzy godziny wyglądało to mniej więcej tak: godzina najczęściej nieudanego karmienia (lewa i prawa strona), pół godziny randki z laktatorem, pół godziny żeby znów zasnąć i zostawała jakaś godzina snu do następnego wiadomo ile zjadło dzieckoJeżeli dziecko ma dobrą wagę urodzeniową, nie jest hipotrofikiem, wcześniakiem i ogólnie nie ma żadnych problemów, ten punkt można spokojnie pominąć. Ale ja CIĄGLE się martwiłam, że nie wiem, ile zjadł. Czy chciałby jeszcze? Czy tam w ogóle coś leci? Czy go nie głodzę?Nie zawsze da się karmić w miejscach publicznychWspaniałe są te wszystkie kampanie nawołujące do karmienia piersią w miejscach publicznych. Jednak kiedy trzeba karmić (najczęściej płaczące przy tym) dziecko przez nakładki i przy dźwięku suszarki, żadne publiczne miejsce nie wydaje się wystarczająco komfortowe. Nie karmiłam poza domem ani winyKarmienie piersią to nieustające poczucie winy. Jeżeli karmię i mi się to nie podoba, to zastanawiam się co u licha jest ze mną nie tak. Jeżeli karmię i to uwielbiam (aż dziwnie mi się to pisze), to ciągle mam z tyłu głowy, że kiedyś w końcu będę musiała odstawić. Ale najczęściej wygląda to tak, że zawsze znajdą się jacyś życzliwi, którzy zadadzą jedno z pytań: Jeszcze karmisz? Nie za duży? Chcesz przestać karmić? Nie będzie mieć odporności! Co z Ciebie za matka! Nie dasz mu bliskości! Cię tego nie nauczyDo końca życie nie zapomnę moich łez i frustracji na sali poporodowej, kiedy kolejne położne przychodziły do mnie i na wszystkie strony szarpały mi, excuse my French, sutami i dzieckiem i twierdziły, że MUSI w końcu załapać! MUSI być jakiś sposób! Na pewno ŹLE to robię! Nie przykładam się! Przepraszam za moją łacinę, nigdy nie przeklinam, ale jak sobie to przypomnę, to tylko jedno ciśnie mi się na język: noż kurwa potem doradca laktacyjny, który dał mi całą kartkę zaleceń, których stosowanie NIC nie dało. Nigdy z tym samaMąż, partner, chłopak może być najwspanialszy, pomocny i wspierający, we wszystkim Cię wyręczający, ale jedno jest pewne: nie pomoże Ci w karmieniu piersią, nie zastąpi Cię w tym. Jesteś z tym kompletnie sama. Dla mnie ta presja była zbyt zaczęło mnie cieszyć w momencie, kiedy zaczęłam karmić moje dziecko paskudną butelką i obrzydliwym mlekiem modyfikowanym. To wtedy właśnie odetchnęłam pełną, nomen omen, piersią. Najwyższa pora przestać piętnować i obarczać winą matki, które podejmują decyzję o karmieniu butelką w którymkolwiek momencie swojego macierzyństwa. Lepiej po prostu dać im słowa wsparcia i potwierdzenia, że to one decydują co jest najlepsze i dla nich, i dla ich piersią cztery miesiące, od początku karmiłam też butelką. Moje dziecko żyje, ma się dobrze, jest fantastycznym chłopczykiem z końską odpornością i olbrzymią radością na pytanie: „Karmisz?” proponuję odpowiedź: „Nie, głodzę.”.Zapraszam do grupy mam, w której radzimy sobie, pomagamy i jesteśmy dla siebie przyjazne: KLIK. Czekam tam na Ciebie z niecierpliwością! Nieprzemakalne śliniaki. Zestaw śliniaków Canpol babies nieprzemakalnych z frotte 3 szt. BUNNY & COMPANY. 13,50 zł. Dodaj do koszyka. Śliniak Canpol babies nieprzemakalny z frotte TOYS. 9,99 zł. Niedostępny. Śliniak Canpol babies nieprzemakalny z frotte SO COOL. Długie karmienie piersią jest bardzo trudnym tematem budzącym wiele kontrowersji. Ma zdecydowanie więcej przeciwników niż zwolenników. Bardzo powszechny jest pogląd, że długie karmienie piersią wpędza w uzależnienie dziecka od matki tworząc niezdrową relację. Czy długie karmienie piersią faktycznie posiada jedynie wady? Autor zdjęcia/źródło: Długie karmienie piersią @ Początki dla każdej mamy są piękne, prawda? Pierwsze spojrzenie, pierwszy dotyk, pierwszy płacz. Wszystko wokół zdaje się być piękniejsze niż do tej pory. Doczekałaś się wreszcie długo wyczekiwanego maluszka i szalejesz ze szczęścia mimo braku sił. W obecnych czasach każda mama ma wybór w kwestii karmienia swojego dziecka. Może zdecydować się na karmienie "sztuczne" lub naturalne. Panuje przekonanie, że naturalne karmienie jest dużo lepsze od karmienia mieszankami. Coraz częściej pojawiają się głosy sprzeciwu w sprawie sztucznego karmienia. Równie często jak głosy sprzeciwu kierowane w stronę matek popierających długie karmienie piersią. Przyjmuje się, że niemowlę należy odstawić od piersi przed upływem sześciu miesięcy. Jednak okres ten często się przedłuża do roku i dłużej. Nie jest to szkodliwe i szkodzi w żaden sposób ani mamie ani dziecku. Gdzie znajduje się bezpieczna granica? Moment odstawienia od piersi przychodzi naturalnie. Gdy karmienie piersią staje się dla matki męczące, należy je przerwać. Gdy widzimy, zę nasz maluch ma dość, również należy odpuścić. Czas karmienia może przedłużyć się nawet do trzeciego roku życia malucha. Jest to dość kontrowersyjny pułap wiekowy, jednak nie istnieją przeciwwskazania ku temu. W większości przypadków dzieci same czują potrzebę przerwania picia mleka od mamy - stają się niespokojne w trakcie karmienia, odsuwają się, nie chcą ssać. Potwierdza to regułę jak ważna jest obserwaja dziecka i umiejętność odczytywania jego potrzeb. Wady długiego karmienia piersią: Jeśli karmienie trwa dłużej niż urlop macierzyński, mama nie może wrócić od razu po jego upływie do aktywności zawodowej, Długotrwałe zmęczenie mamy - długie karmienie to więcej nieprzespanych godzin w nocy, Zdarza się, że matka karmiąca zupełnie podporządkowuje się dziecku i zapomina o swoich potrzebach, ma dużo mniej czasu dla siebie, Długie karmienie w sposób naturalny oddala moment powrotu do współżycia - nie można wykluczyć produkcji pokarmu w niesprzyjających temu okolicznościach, Karmienie często będzie wypadało w mało komfortowych sytuacjach - u znajomych, w parku, w centrum handlowym. Nie wszystkie osoby w naszym otoczeniu będą reagowały pozytywnie na widok mamy karmiącej piersią, Zalety długiego karmienia piersią: Wzmocnienie więzi z dzieckiem - kobiety, które długi czas karmią swoje dziecko czerpią przyjemność z możliwości bliskiego obcowania ze swoim maleństwem, Długie karmienie pozwala kobiecie łatwiej wrócić do szczupłej sylwetki sprzed ciąży i ją utrzymać, Długie karmienie zmiejsza u matki ryzyko zachorowania w starszym wieku na osteoporozę, Mama długo nie musi martwić się o to, czy dziecko zjadło tyle ile trzeba. Nie musi przygotowywać dla niego posiłków ani kupować gotowców w słoiczkach, Przez cały okres karmienia pokarm mamy zawiera naturalne przeciwciała, które wspierają odporność maluszka, Wybór o długości karmienia należy w dużej mierze od samej matki. Każda rozsądna kobieta sama doskonale wie, kiedy nadchodzi odpowiedni moment na przerwanie karmienia piersią. Po ukończeniu przez dziecko drugiego roku życioa zaleca się częściowe zastępowanie mleka matki gotowymi mieszankami. W celu wprowadzenia tych zmian należy skonsultować się ze swoim pediatrą. Karmienie piersią nie powinno być metodą na ucieczkę w samotność ani sposobem na unikanie codziennych obowiązków. Najważniejsze są zdrowie i komfort psychiczny u obojga - u dziecka i jego mamy. Oboje będą szczęśliwi, gdy decyzje dorosłych będą podejmowanie z empatią i dużą dozą zdrowego rozsądku. .
  • 2wgp6fcx5r.pages.dev/28
  • 2wgp6fcx5r.pages.dev/839
  • 2wgp6fcx5r.pages.dev/180
  • 2wgp6fcx5r.pages.dev/82
  • 2wgp6fcx5r.pages.dev/949
  • 2wgp6fcx5r.pages.dev/729
  • 2wgp6fcx5r.pages.dev/946
  • 2wgp6fcx5r.pages.dev/778
  • 2wgp6fcx5r.pages.dev/992
  • 2wgp6fcx5r.pages.dev/819
  • 2wgp6fcx5r.pages.dev/683
  • 2wgp6fcx5r.pages.dev/921
  • 2wgp6fcx5r.pages.dev/777
  • 2wgp6fcx5r.pages.dev/684
  • 2wgp6fcx5r.pages.dev/461
  • długie karmienie piersią forum